Rejestr ciąż od środy 6 lipca oficjalnie stał się faktem. Rozporządzenie ministra zdrowia z 3 czerwca 2022 r. od początku wzbudza ogromne kontrowersje. Kolejny bat na kobiety wszedł w życie? Władza zapewnia, że nie i rejestr ciąż ma pomóc w ochronie zdrowia, ale… polskie realia nie jeden raz udowodniły, że dobroduszne zapowiedzi władzy nijak mają się do rzeczywistości.
Rejestr ciąż zaczął obowiązywać. Kobiety już nie tylko nie mają prawa do decydowania o swoim ciele, ale nawet do prywatności informacji na temat swojego ciała. Oczywiście: wszystko dla ich dobra. Przynajmniej taką linię narracji przyjął resort Adama Niedzielskiego.
Wydawać by się mogło, że w Polsce testowany jest kolejny tom „Opowieści podręcznej”, ale nie. To smutna rzeczywistość Polek, które coraz rzadziej decydują się na ciążę ze względu na obawy o swoje bezpieczeństwo.
Rejestr ciąż to kolejny sposób zapanowania nad kobietami? Gdyby tylko władza była w stanie połączyć kropki i zrozumieć, że to nie powszechny dostęp do aborcji ogranicza ilość narodzin, a brak zaplecza socjalnego, opieki medycznej, czy wsparcia systemowego od państwa w czasie wychowywania dziecka.
Rejestr ciąż wszedł w życie, Polki strzeżcie się
Rejestr ciąż wzbudza ogromne kontrowersje od momentu pojawienia się w planach Ministerstwa Zdrowia. Adam Niedzielski zapewnia, że wiadomości na temat ciąż mają pomóc w zapewnieniu właściwego leczenia i zaoferowania, jak najlepszej pomocy.
Minister zdrowia zapomina jednak o jednym: władza nienawidzi kobiet. Stwierdzenie to nie jest nadużyciem, gdy sięgnie się pamięcią do wtłaczania w system prawny chrześcijańskiego spojrzenia na świat i wydawanie na jego podstawie wyroków w upolitycznionym Trybunale Konstytucyjnym.
Rejestr ciąż mógł być pomocnym projektem, ale wiara w szczere zamiary PiS dawno przeminęła z wiatrem. – Rejestr ciąż przeraża młode kobiety, które już dziś boją się zachodzić w ciążę, bo boją się, że choćby nie wiadomo co się działo będą zmuszone, aby tę ciążę donosić – powiedziała Agnieszka Dziemianowicz-Bąk z Nowej Lewicy.
Ministerstwo Zdrowia stoi na swoim stanowisku genialności rejestru ciąż. Pewność swojej nieomylności nie jest w polityce niczym nowym, jednak ślepa wiara w swoich ludzi u władzy i ich dobre intencje – przy jednoczesnym nienadużywaniu władzy – to prawdziwy Mount Everest toksycznej linii rządów mającej w głębokim poważaniu potrzeby i wątpliwości Polek i Polaków.
Resort Adama Niedzielskiego wie lepiej, czego potrzebują w tym kraju kobiety? Dane dotyczące narodzin oraz chęci posiadania dzieci wśród młodych osób pokazują, że jest wręcz przeciwnie.
Ministerstwo Zdrowia zapewnia, że rejestru ciąż nie należy się bać
Od środy 6 czerwca personel medyczny zgodnie z rozporządzeniem ministra zdrowia ma prawo do zbierania danych na temat zdrowia pacjentów, w tym tych dotyczących ciąży. Katalog zbieranych danych został poszerzony i pytaniem jest, czy nie dotarł do granic, które nie powinny zostać przekroczone.
– My zagranicą również możemy być leczeni i jest potrzeba, by lekarz znał naszą historię choroby, to jakie leki bierzemy – wyjaśniał Wojciech Andrusiewicz, rzecznik Ministerstwa Zdrowia.
Rzecznik wyjaśniał, że rejestr ciąż pozwala na poszerzenie systemu raportowania, a to przyniesie ze sobą jednocześnie znaczne usprawnienie pracy personelu medycznego. Polacy jednak w te słowa nie wierzą i nikt kto mieszka w kraju nad Wisłą, nie powie, że są to obawy bezpodstawne.
Rejestr ciąż trafił również na celownik Rzecznika Praw Obywatelskich. Marcin Wiącek wskazał, że zmiany dotyczące poszerzania katalogu danych osobowych (w tym przypadku konkretnie o tzw. rejestr ciąż) nie powinny być wprowadzane w ten sposób.
RPO stwierdził niejako, że rejestr ciąż to kolejny popis PiS. Wchodzące od środy 6 lipca zmiany są na tyle poważne, iż regulować powinna je ustawa, a nie „zwyczajne” rozporządzenie ministra zdrowia.
Emocje związane z rejestrem ciąż raczej nie spadną, a najnowsza innowacja MZ może przynieść odwrotne efekty i liczba urodzeń w Polsce ponownie spadnie. – PiS wprowadza rejestr ciąż, który w normalnych warunkach byłby czymś naturalnym, ale w Polsce jest kolejnym batem na kobiety – stwierdziła Beata Maciejewska z Nowej Lewicy i wydaje się, że powiedziała na głos to, co wiele osób zachowało dla siebie.
Źródło: goniec.pl
Dramatycznie rozpoczęła się niedziela w Piotrkowie Trybunalskim. Na ul. Rakowskiej 35-letnia kobieta, która wiozła dwoje…
Temat emerytur gwiazd nie przestaje zaskakiwać. Okazuje się, że wśród grona osób, którym przysługuje wyjątkowo…
Program "Kuchenne rewolucje" odmienił życia wielu właścicielom restauracji. Choć prowadząca program Magda Gessler wielokrotnie podnosiła…
Reprezentacja Polski przegrała 1:3 z Portugalią w ramach trzeciej kolejki Ligi Narodów UEFA. Biało-Czerwoni zagrali…
Po porażce reprezentacji Polski z Portugalią (1:3) trudno szukać powodów do zadowolenia, z kolei nie…
Niepokojące wieści znad Bałtyku. Tuż przy granicy z Polską pojawiła się niebezpieczna bakteria. Zanotowano już…
Leave a Comment