Prezes PiS, Jarosław Kaczyński ( 72 l.) doskonale wie o tym, że święta to czas na to, aby odwiedzić najbliższych. Nie zawsze jednak nasi bliscy są wśród nas. Dlatego okres świąt Bożego Narodzenia jest dobrym czasem na to, aby odwiedzić zmarłych i oddać im należyty szacunek zapalając im lampkę lub porządkując pomnik osoby, która jest dla nas ważna. Jarosław Kaczyński tak właśnie zrobił odwiedzając symboliczny grób brata, Lecha Kaczyńskiego.
Chociaż święta już za nami. Każdy wie, że świąteczny czas jest doskonałym powodem do tego, aby przeżywać Boże Narodzenie, ale także pierwszy i drugi dzień świąt w gronie najbliższych. Aby uczcić pamięć tragicznie zmarłego brata, prezes PiS, Jarosław Kaczyński ( 72 l.) postanowił udać się na warszawskie Powązki. W pierwszy dzień świąt Kaczyński uporządkował symboliczny grób brata, śp. Lecha Kaczyńskiego, który był dla prezesa PiS niezwykle ważny. W pocie czoła Kaczyński sprzątnął liście i kawałki gałęzi z mogiły ukochanego brata. Pomagali mu dwaj mężczyźni, którzy na cmentarz udali się w towarzystwie prezesa PiS. W czasie sprzątania grobu prezes PiS cały czas miał na twarzy maseczkę, która ma za zadanie chronić Kaczyńskiego przed koronawirusem. Po wyjściu z cmentarza, ale także w czasie podróży na cmentarz maseczka nie schodziła z twarzy prezesa, który najwyraźniej dba o swoje zdrowie i chce niwelować ryzyko zakażenia się koronawirusem do zera. Po wysprzątaniu nagrobka prezes PiS oddał się modlitwie i kontemplacji. Chwilę później opuścił cmentarz i ruszył w drogę powrotną.
Źródło: se.pl
