Posłanka ZP o pomocy Ukraińcom. Padły mocne słowa. W sieci zawrzało

Jedno jest pewne – Polacy chętnie i bezinteresownie pomagają. Dało się to zaobserwować po wybuchu wojny na Ukrainie. Jednak w kwestii tej pomocy i tego jak ona wygląda, zdania są podzielone. Jedni twierdzą, że należy w jak najlepszy sposób zaopiekować się uchodźcami, inni z kolei dostrzegają różnice w traktowaniu Ukraińców i Polaków. Ten temat poruszyła we wpisie na Twitterze posłanka ZP Maria Kurowska, która napisała, że pomoc dla obywateli Ukrainy “nie może odbywać się kosztem Polaków”.

Posłanka ZP o pomocy Ukraińcom

“Pomoc dla obywateli Ukrainy przebywających w Polsce powinna być mądra i przemyślana. Nie może odbywać się kosztem Polaków. Social, pierwszeństwo dla Ukraińców w kolejkach do lekarzy, przyjęciu na studia, do szkół, przedszkola… to najprostsza droga do budowania niechęci” – napisała na Twitterze Maria Kurowska.

Zgodnie z ustawą z dnia 12 marca 2022 r. o pomocy obywatelom Ukrainy, uchodźcy przysługują m.in. świadczenia rodzinne, świadczenia wychowawcze, czyli tzw. 500 plus, świadczenie Dobry Start (300 plus), świadczenie rodzinnego kapitału opiekuńczego, dofinansowanie obniżenia opłaty rodzica za pobyt dziecka w placówce np. żłobek. Oprócz tego wielu wskazuje na nierówne traktowanie Ukraińców i Polaków. W sieci krążą historie, w których to pierwszeństwo dostania się na studia czy do szkoły mają uchodźcy. Polacy martwią się, że taka pomoc nie przyniesie niczego dobrego, a jedynie wprowadzi konflikty.

Maria Kurowska o Ukraińcach. W sieci zawrzało

Wpis Marii Kurowskiej na Twitterze nie obył się bez komentarzy. Internauci pisali, że słowa posłanki mają na celu jedynie “pogrzać atmosferę” i wywołać niepotrzebną dyskusję wśród Polaków. Inni z kolei zarzucali posłance kłamstwa i żądali podania źródła, z którego czerpała informacje. Tweet nie omieszkał skomentować również Krzysztof Bosak, lider Konfederacji. “Głosując z rządem głosuje Pani za wszystkimi ustawami, które to wprowadzają w życie. Czyny nie słowa” – skwitował polityk.

Źródło: se.pl