Platforma porzuca kompromis aborcyjny. Partia opowie się za przerywaniem ciąży w przypadku trudnej sytuacji życiowej kobiety. Aborcja byłaby możliwa do 12. tygodnia ciąży – nieoficjalnie dowiedział się Onet.
To zasadnicza zmiana w linii światopoglądowej PO. Do tej pory partia popierała tzw. kompromis aborcyjny z 1993 r. Dopuszczał on przerywanie ciąży, jeśli jest ona skutkiem przestępstwa, w przypadku zagrożenia zdrowia i życia kobiety oraz gdy płód jest ciężko uszkodzony. Tę ostatnią przesłankę unieważnił jesienią kontrolowany przez PiS Trybunał Konstytucyjny.
Platforma długo się spierała, co począć w tej sytuacji. Teraz okazuje się, że partia zdecydowała się na krok w kierunku lewicy. Ustaliła, że poprze liberalizację przepisów aborcyjnych. Chce dodać dwa nowe wyjątki:
Ponadto rzecznik prasowy Platformy Obywatelskiej, Jan Grabiec poprosił, aby w dniach 18-21 lutego zaproszenia do mediów przyjmowały wyłącznie parlamentarzystki.
Liberalizacja aborcji. Platforma Obywatelska na tak
Platforma zawsze popierała „kompromis aborcyjny”, bo sama była światopoglądowo podzielona. Kłopoty zaczęły się po orzeczeniu TK. Część bliższych lewicy polityków PO — choćby wiceszef partii Rafał Trzaskowski — uznało, że nie ma powrotu do zerwanego przez PiS kompromisu.
— Nie ma żadnego kompromisu. Ten pseudokompromis został pogrzebany przez PiS. Uważam, że trzeba zliberalizować prawo aborcyjne i decyzja w tej sprawie powinna być w rękach kobiety — stwierdził.
Taka koncepcja nie podoba się partyjnym konserwatystom, którzy przygotowali własne stanowisko dotyczące przerywania ciąży, w którym z jednej strony skrytykowali październikowy wyrok TK, z drugiej – wyrazili sprzeciw wobec koncepcji dostępu „aborcji na życzenie”.
Konserwatyści chcą powrotu do kompromisu aborcyjnego sprzed wyroku Trybunału Konstytucyjnego, a wyjściem z sytuacji mogłoby być również referendum. Przejawem niezgody konserwatystów na liberalizację aborcji jest wcześniejszy list posła Ireneusza Rasia do zarządu PO.
Wyrok TK w sprawie aborcji
27 stycznia w Dzienniku Ustaw został opublikowany wyrok TK z 22 października ub. roku ws. przepisów antyaborcyjnych, tym samym utracił moc przepis tzw. ustawy antyaborcyjnej z 1993 r. zezwalający na aborcję w przypadku ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu.
Obowiązująca od 1993 r. Ustawa o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży, nazywana „kompromisem aborcyjnym”, zezwalała na dokonanie aborcji w trzech przypadkach. Jednym z nich był przepis, którego dotyczył wyrok TK. Ustawa pozwala nadal na aborcję w dwóch przypadkach: gdy ciąża stanowi zagrożenie dla życia lub zdrowia kobiety lub gdy powstała w wyniku czynu zabronionego (gwałt, kazirodztwo).
Źródło: onet.pl
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji (MSWiA) wprowadziło nowe regulacje, które nakładają obowiązek montażu autonomicznych czujek…
Tragiczne wieści po zatruciu chlorem ośmiorga dzieci na basenie w Ustce. Eska informuje, że kolejny…
Miłosne perypetie Jarusia z “Chłopaków do wzięcia” są bardzo przewrotne. Uczestnik kultowego programu najpierw długo…
Krzysztof Ibisz postanowił podzielić się z fanami kilkoma ważnymi nowinami. Prezenter przy okazji zdradził płeć…
Wokół Ivana Komarenko w ostatnich latach narasta coraz więcej kontrowersji. Muzyk najpierw sprzeciwiał się szczepieniom…
Podobnie jak żona nie doczekał ukarania winnych śmierci ich syna Piotra, najmłodszej ofiary stanu wojennego…
Leave a Comment