O. Rydzyk wyznaje: muszę się kryć z żartami

O. Tadeusz Rydzyk skarży się, że tylko w Toruniu, np. w Wyższej Szkole Kultury Społecznej i Medialnej, może być na luzie, a gdzie indziej musi się „kryć z żartami”. – W wypowiedziach publicznych niestety muszę się pilnować, bo wielu jest takich, którzy podchwytują na słowie i z żartu robią skandal, odwracają znaczenie słów – mówi w rozmowie z tygodnikiem „Sieci”. Najsłynniejszy polski redemptorysta narzeka również, że dostaje za mało ze składek słuchaczy i widzów…

– Ofiarność jest duża, ale nie taka jak być powinna. Nie ma jeszcze w Polsce takiej odpowiedzialności za sprawy Kościoła, jaka bywa gdzie indziej – ubolewa w wywiadzie dla tygodnika „Sieci” o. Tadeusz Rydzyk. Twierdzi, że składki słuchaczy i widzów Radia Maryja oraz Telewizji Trwam nie wystarczają na ich utrzymanie a to przez „propagandę, że księdzu się zawsze świetnie powodzi, że jest bogaty, że pasibrzuch, że wszystko ma”.

Zdaniem O. Rydzyka, chociaż Radio Maryja ma miliony słuchaczy, to wspiera je finansowo niewielki procent. Jako przykład podaje pielgrzymkę Rodziny Radia Maryja na Jasną Górę.

– Często to ponad 200 tys. ludzi. Tych, którzy czują więcej, którzy rozumieją sprawy, o których mówię. A ilu składa ofiarę? Jak 20 tys., to bardzo dobrze. Wiemy, bo prosimy, by koperty z ofiarami były podpisane – opowiada Rydzyk. Jak dodaje, ta prośba motywowana jest chęcią złożenia późniejszych podziękowań.

O. Rydzyk przyznaje: To prawda, dostaliśmy 117 mln

Redemptorysta opowiada o swojej najnowszej inwestycji Muzeum Pamięć i Tożsamość im. św. Jana Pawła II. – To wielkie przedsięwzięcie. Chcemy pokazać, jak na polskość patrzył święty Jan Paweł II, największy z rodu Polaków. Tam będzie się odbywała wielka lekcja najpiękniejszej polskości dla wszystkich pokoleń i katecheza. Tu młodzi zobaczą naszych bohaterów, bo pamiętajmy: verba docent, exempla trahunt – słowa pouczają, przykłady przyciągają – mówi.

Odnosi się również do informacji, że na tę budowę otrzymuje ogromne pieniądze od rządu. – Czy to robimy dla siebie? Dla bogactwa? Czy dla Polski, dla wychowania przyszłych pokoleń? To prawda, że ministerstwo przyznało dofinansowanie na to przedsięwzięcie, około 117 mln zł. I wielka awantura. A muzeum będzie własnością państwa. (…) Ale myśmy też dużo włożyli: teren, projekt, know-how, to były duże koszty – wskazuje.

Dodaje, że od 20 lat prowadzone są badania na temat ratowania Żydów przez Polaków. – Stale pracuje kilkuosobowy zespół, który te sprawy bada. Mamy już 40 tys. nazwisk tych, którzy pomagali, ratowali (…). To są tysiące godzin nagrań audio, wideo, dokumenty (…). Do tego budujemy Park Pamięci Narodowej, gdzie będą oni wszyscy – każde nazwisko – upamiętnieni – zdradza. – Czy to naprawdę zbrodnia, że państwo do takiej pracy też się dołoży? Czy to dla siebie robimy, czy dla wspólnoty narodowej? – pyta.

Redemptorysta o krytykach: To psy ogrodnika!

Atakującym go zarzuca, że „mają mentalność jak psa ogrodnika”: – Bo przecież sami tego nie zrobią a nam nie chcą pozwolić. Każdy Polak powinien się cieszyć, jeśli drugi robi coś dobrego dla ojczyzny, czy wierzący, czy niewierzący.

1

O. Tadeusz Rydzyk skarży się, że tylko w Toruniu, np. w Wyższej Szkole Kultury Społecznej i Medialnej, może być na ludzie, a gdzie indziej musi się „kryć z żartami”

2

– W wypowiedziach publicznych niestety muszę się pilnować, bo wielu jest takich, którzy podchwytują na słowie i z żartu robią skandal, odwracają znaczenie słów – mówi w rozmowie z tygodnikiem „Sieci”

Źródło: fakt.pl