Krystyna Pawłowicz wystosowała apel do Mateusza Morawieckiego oraz MON i MF o zorganizowanie zbiórki „na budowę muru” na granicy z Białorusią. Z projektu ustawy można wyczytać, że koszt budowy muru wyniesie aż 1 615 mln zł. Pieniądze na budowę będą pochodzić z budżetu państwa – czyli za jego realizację i tak zapłacimy my wszyscy.
Mimo tego Krystyna Pawłowicz uważa, że Ministerstwo Finansów, Ministerstwo Obrony Narodowej czy premier powinni zorganizować „narodową zbiórkę na mur”. Sędzia Trybunału Konstytucyjnego dodaje, że rzekomo „cywile Polacy chcą realnie pomoc w obronie naszych wschodnich granic”.
Krystyna Pawłowicz apeluje o zrzutkę na mur. „Utwórzcie i podajcie konto!”
„APEL do Mateusza Morawieckiego, Ministerstwa Finansów, Ministerstwa Obrony Narodowej. Też cywile, Polacy, chcą realnie pomóc w obronie naszych wsch.granic przed kolejnym najazdem rosyjsko-islamskim. PROŚBA więc o ogłoszenie NARODOWEJ ZBIÓRKI na MUR ! Utwórzcie i podajcie konto! Ciągle bronimy swej niepodległości! ” – napisała Krystyna Pawłowicz (pisownia oryginalna).
Pod wpisem sędzi Trybunału Konstytucyjnego pojawiły się odpowiedzi zarówno osób chcących dołączyć do zbiórki i chwalących działania Straży Granicznej, jak i osób zdziwionych pomysłem byłej posłanki Prawa i Sprawiedliwości. Ci drudzy komentujący wypominają słowa prezesa NBP o „nieograniczonych zasobach pieniędzy” i nie widzą powodów na organizowanie dodatkowej zrzutki na mur, który i tak powstaje ze środków z budżetu.
Budowa muru na granicy polsko-białoruskiej kosztuje 1 615 mln złotych
Minister spraw wewnętrznych i administracji poinformował w październiku, że rząd przyjął projekt ustawy o budowie „solidnej, wysokiej zapory, wyposażonej również w system monitoringu oraz detekcji ruchu”. Zgodnie z projektem „wybudowanie odpowiedniej do zagrożeń bariery wzdłuż granicy państwowej przyczyni się do skutecznego przeciwdziałania nielegalnej migracji”. Koszty budowy oszacowane zostały na 1 615 mln zł, z czego 1 500 mln zł ma pochłonąć budowa fizycznej bariery, a 115 mln zł mają kosztować „urządzenia techniczne”. Wydatki zostaną pokryte z budżetu państwa.
W sobotę Straż Graniczna przekazała, że niedaleko Czeremchy w województwie podlaskim białoruscy żołnierze niszczyli tymczasową zaporę graniczną. Z komunikatu wynika, że polskie służby było oślepiane światłem stroboskopowym i wiązkami laserowymi. Białorusini mieli też wyposażyć uchodźców w gaz łzawiący.
Źródło: gazeta.pl
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji (MSWiA) wprowadziło nowe regulacje, które nakładają obowiązek montażu autonomicznych czujek…
Tragiczne wieści po zatruciu chlorem ośmiorga dzieci na basenie w Ustce. Eska informuje, że kolejny…
Miłosne perypetie Jarusia z “Chłopaków do wzięcia” są bardzo przewrotne. Uczestnik kultowego programu najpierw długo…
Krzysztof Ibisz postanowił podzielić się z fanami kilkoma ważnymi nowinami. Prezenter przy okazji zdradził płeć…
Wokół Ivana Komarenko w ostatnich latach narasta coraz więcej kontrowersji. Muzyk najpierw sprzeciwiał się szczepieniom…
Podobnie jak żona nie doczekał ukarania winnych śmierci ich syna Piotra, najmłodszej ofiary stanu wojennego…
Leave a Comment