Wiadomości

Jarosław Kaczyński korespondował z „Emi”. Prezes twierdzi, ze jej nie zna

Jarosław Kaczyński miał „oferować wsparcie” Emilii Szmydt, która była zamieszana w aferę hejterską w Ministerstwie Sprawiedliwości. Biuro prezesa PiS podkreśla, że polityk nie zna żony sędziego Szmydta.

Ostatniego maila do prezesa Kaczyńskiego Szmydt wysłała 16 lipca 2019 roku. – To był bardzo krótki list. (…) Miałam na myśli przede wszystkim to, że obiecano mi pomoc prawną i że to, co będę robić na Twitterze, jest pod ochroną, ale w którymś momencie się ode mnie odwrócono – tłumaczy w rozmowie z „Gazetą Wyborczą” Emilia Szmydt.

Kobieta tłumaczy, że pisała do prezesa PiS, gdyż spodziewała się, że będzie chroniona przed prokuraturą z uwagi na pracę, którą wykonuje na rzecz Ministerstwa Sprawiedliwości. Jarosław Kaczyński odpisał na list „małej Emi” po dwóch dniach.

„W odpowiedzi na korespondencję e-mail z 16 lipca 2019 r. uprzejmie potwierdzam jej wpływ do mojego biura. Z treści listu wynika, że czuje się Pani pokrzywdzona działaniami wymiaru sprawiedliwości, ale także Pana Łukasza Piebiaka, Podsekretarza Stanu w MS. W związku z powyższym uprzejmie informuję, że jeśli będzie Pani oczekiwała ode mnie wsparcia, którego mógłbym udzielić w ramach uprawnień przysługującym parlamentarzystom, proszę o informację o zajętym stanowisku oraz sprecyzowania problemu” – czytamy w odpowiedzi Kaczyńskiego.

Szmydt postanowiła jednak, że zamiast dostarczyć stosowne dokumenty prezesowi PiS, zwróci się do dziennikarzy Onetu, by ujawnić fakty dotyczące afery hejterskiej.

„Mała Emi” kontaktowała się z Jarosławem Kaczyńskim również w 2017 roku. Wówczas były premier pomógł jej załatwić sprawę ustalenia kontaktów jej męża Tomasza Szmydta z córkami z poprzedniego małżeństwa. – Interwencja prezesa Kaczyńskiego była bardzo szybka, sprawa w sądzie zakończyła się w miesiąc. Stanęło na tym, co chcieliśmy – twierdzi kobieta.

Jarosław Kaczyński: nie wiedziałem, kto to Emilia Szmydt

„Gazeta Wyborcza” publikuje stanowisko biura poselskiego Jarosława Kaczyńskiego. Jego przedstawiciele twierdzą, że prezes PiS nigdy nie poznał Szmydt, a odpowiedzi na jej wiadomości udzielał „w oparciu o Ustawę o wykonywaniu mandatu posła i senatora w stale stosowanym trybie”. Podkreślają również, że były premier podobnych listów otrzymuje wiele tysięcy rocznie.

Biuro Kaczyńskiego zaznacza, że prezes PiS „nie zapewniał o wsparciu, a jedynie poinformował o możliwościach, którymi dysponuje w ramach kompetencji Posła na Sejm RP, co jest stałą praktyką”. Współpracownicy Kaczyńskiego potwierdzili natomiast, że w 2017 roku interweniował ws. dzieci Tomasza Szmydta.

Źródło: wp.pl

Helena

Leave a Comment

Najnowsze posty

Mini tornado chciało porwać psa. Szokujące nagranie z Podhala

Groza na Podhalu! W jednej sekundzie rozszalał się żywioł. Wir powietrza zdemolował szopę i zaatakował…

4 godziny temu

Niebezpieczne burze nad Polską. Synoptycy wydali ostrzeżenia. Może występować downburst

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia pierwszego i drugiego stopnia przed burzami na obszarze…

4 godziny temu

Teheran mówi o sukcesie. Izrael gotowy do uderzenia

Iran w nocy z soboty na niedzielę przeprowadził atak odwetowy na Izrael. Choć zdecydowana większość…

3 tygodnie temu

Brutalny atak na biskupa. Dźgał nożem bez ustanku

Trwało nabożeństwo. Biskup wygłaszał kazanie, gdy podszedł do niego mężczyzna i nagle rzucił się na…

3 tygodnie temu

Groszowa waloryzacja emerytur! Jakie podwyżki emerytur dla seniorów w 2025 roku?

Wszystko wskazuje na to, że waloryzacja w przyszłym roku nie będzie już dwucyfrowa. Jak wynika…

3 tygodnie temu

Jagatowo. Miał zabić żonę i uciec. Trwa policyjna obława. Jest apel o „wzmożoną ostrożność”

W Jagatowie 43-letni mężczyzna miał zaatakować nożem 40-letnią żonę i uciec z miejsca zdarzenia -…

3 tygodnie temu