Dziecko miało na głowie krostkę, która nie zaniepokoiła jego mamy. W końcu małe niemowlaki często mają potówki. Dorosła osoba też nie bardzo przejmuje się takimi zachowaniami skóry, jednak to, co zwyczajne dla dorosłych, może być śmiertelnie niebezpieczne dla dzieci.
Dziecko nie miało jeszcze roku. Krostka, którą jego mama zauważyła była bardzo niebezpieczna. Lekarze dokonali diagnozy dopiero po kilku dniach i od razu rozpoczęli walkę o życie malca.
Zaczęło się niewinnie
Mama chłopca zauważyła na głowie dziecka małą krostkę, która zamieniła się w strupek i później odpadła. Malec nie miał żadnych niepokojących objawów, jadł normalnie, miał zmienianą pieluszkę w takiej częstotliwości jak zazwyczaj, czuł się dobrze, miał energię do zabawy. Dopiero po pewnym czasie mama jednak postanowiła dokładnie odkazić głowę dziecka na wypadek jakiejś infekcji.
Po kilku dniach w okolicach głowy, na której pojawiła się krostka, znalazło się kilka nowych. Matka zaniepokojona zabrała syna do lekarza, myślała, że to egzema, jednak postanowiła dmuchać na zimne. Jak się okazało, dobrze zrobiła. Po trzech dniach od przybycia dziecka do szpitala lekarze wydali diagnozę.
Dziecko w niebezpieczeństwie
Lekarze dokładnie przebadali małe krosty na głowie dziecka. Okazało się, że bynajmniej nie jest to egzema, a zarażenie wirusem herpes simplex, czyli wirusem powodującym znane nam zimno. Dorosły nie będzie musiał się obawiać o swoje życie, jeśli wykryje u siebie tę dolegliwość, zupełnie inaczej jest w przypadku małego dziecka. Lekarze natychmiast zaczęli walkę o jego życie.
Podano malcowi antybiotyki dożylnie, żeby zadziałały jak najszybciej. Mały Ernie był leczony przez dwa tygodnie. Udało się przywrócić mu zdrowie, jednak lekarze kazali obserwować dziecko, ponieważ chorobę będzie można uznać za wyleczoną, jeśli nie pojawi się jej nawrót, aż chłopiec skończy jeden rok. Jego mama opublikowała post na Instagramie, żeby przestrzec rodziców przed lekceważeniem takiego objawu. Kobieta przypomina, by myć ręce przed kontaktem z dzieckiem i wymagać tego od innych, którzy się nim zajmują, lub je odwiedzają.
1
Tak wyglądała niepozorna krostka u dziecka.
2
Po kilku dniach zaczęło pojawiać się o wiele więcej krostek.
3
Mały Ernie ocalał dzięki szybkiej reakcji lekarzy. Okazało się, że to, co nie zagraża dorosłemu, może być bardzo niebezpieczne dla dziecka.
Źródło: lelum.pl
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji (MSWiA) wprowadziło nowe regulacje, które nakładają obowiązek montażu autonomicznych czujek…
Tragiczne wieści po zatruciu chlorem ośmiorga dzieci na basenie w Ustce. Eska informuje, że kolejny…
Miłosne perypetie Jarusia z “Chłopaków do wzięcia” są bardzo przewrotne. Uczestnik kultowego programu najpierw długo…
Krzysztof Ibisz postanowił podzielić się z fanami kilkoma ważnymi nowinami. Prezenter przy okazji zdradził płeć…
Wokół Ivana Komarenko w ostatnich latach narasta coraz więcej kontrowersji. Muzyk najpierw sprzeciwiał się szczepieniom…
Podobnie jak żona nie doczekał ukarania winnych śmierci ich syna Piotra, najmłodszej ofiary stanu wojennego…
Leave a Comment