4-latka straciła wzrok przez grypę i walczyła o życie. Jej stan był bardzo poważny

4-latka straciła wzrok przez grypę. Jade DeLucia uwielbia szczeniaczki, jednorożce i fioletowy kolor. Ale grypa, na którą rozchorowała się tuż przed ostatnim Bożym Narodzeniem, mogła sprawić, że już nigdy ich nie zobaczy…

Ciężka grypa

Jade DeLucia mieszka z rodzicami w Parkersburgu w stanie Iowa. Dziewczynka zaczęła chorować tuż przed Bożym Narodzeniem. Ale jej rodzice nie dostrzegali powagi sytuacji, dopóki 4-latka w Wigilię nie zaczęła mocno gorączkować.

Na początku choroba wyglądała na zwykłe przeziębienie. W rozmowie z CNN, mamA dziewczynki – Amanda Phillips, wspomina:

Wciąż biegała i bawiła się ze swoją siostrą, więc tak naprawdę nie przejmowałam się tym za bardzo.

Wkrótce okazało się, że dziewczynka musi walczyć o życie. Ze szpitala w Waterloo przetransportowano ją medycznym helikopterem do oddalonego o 130 kilometrów miasta Iowa City.

4-latka straciła wzrok przez grypę

W szpitalu przeprowadzono szereg badań. Lekarze interweniowali natychmiast. Niestety u dziewczynki stwierdzono poważne powikłania. Encefalopatia, czyli znaczne uszkodzenia w mózgu, była efektem grypy typu B.
Jak wspomina Phillips:

Powiedzieli, że nasze dziecko może się nigdy nie obudzić, a jeśli się obudzi, to może nigdy nie być już taka sama.

Rodzice dziewczynki byli zrozpaczeni. Ale po niespełna tygodniu, Jade ocknęła się wreszcie ze śpiączki. Dziewczynka była w pogodnym nastroju. Szybko jednak okazało się, że zdarzyło się coś złego… 4-latka straciła wzrok przez grypę!

„Cuda nie przestają się dziać”

Radość z przebudzenia dziewczynki mieszała się z rozpaczą. Grypa wpłynęła na tę część mózgu, która odpowiada za wzrok. Lekarze nie wiedzieli, czy dziewczynka kiedykolwiek znów będzie mogła widzieć. Ale na rodziców 4-latki czekało kolejne zaskoczenie.

Kilka tygodni po tym, jak Jade wróciła do domu, rodzice zauważyli, że dziewczynka zaczyna stopniowo poruszać się bez dotykania ścian. Jak opowiada mama 4-latki:

Wtedy zapytaliśmy ją, gdzie jest wujek, a ona wskazała rączką na niego. (…)

Rodzice natychmiast zabrali ją do szpitala, gdzie lekarze potwierdzili – Jade znowu widzi!

Dzielną dziewczynkę czekają teraz spotkania z okulistami i neurologami. Badania wykażą, czy 4-latka ma genetyczną skłonność do ostrej encefalopatii martwiczej. Dziewczynka nadal ma kłopoty z pewnymi czynnościami, ale – jak napisała na Facebooku mama Jade:

Cuda nie przestają się dziać.

Rodzice dziewczynki są dobrej myśli i przypominają innym, jak ważna jest szczepionka przeciwko grypie.

Źródło: popularne.pl