10 noworodków uznaje się za najmłodsze ofiary koronawirusa na świecie. Zostały zarażone przez personel szpitala w Timisoarze w zachodniej Rumunii zaraz po narodzinach. Jak zapewnia rumuński minister zdrowia, stan dziewięciorga dzieci okazał się na tyle dobry, by można było wypisać je do domu. Przebywają z rodzicami, którzy zostali objęci kwarantanną.
10 noworodków zarażonych koronawirusem
W Rumunii do wczoraj odnotowano 5 202 przypadków koronawirusa, a 220 osób zmarło. Podobnie, jak w innych krajach, wiele zakażeń występuje wśród personelu medycznego. Z tego powodu jeden szpital w kraju został całkowicie zamknięty, a wszyscy, którzy w nim przebywali, zarówno pacjenci jak i lekarze i pielęgniarki odbywają obecnie kwarantannę.
Z kolei z innego szpitala, w Timisoarze w zachodniej Rumunii doszła informacja o 10 noworodkach zarażonych koronawirusem. Prawdopobnie zostały zainfekowane przez personel medyczny tuż po narodzinach.
Jak ujawnił rumuński minister zdrowia Nelu Tataru, u dziewięciorga dzieci przebieg COVID-19 jest na tyle łagodny, że zostały już wypisane do domu. Przebywają pod opieką rodziców, którzy zostali poddani kwarantannie. Niestety, minister nie zdradził, jaki jest stan dziesiątego dziecka.
Najmłodsze ofiary koronawirusa
Przypadek 10 rumuńskich noworodków potwierdza ostrzeżenia naukowców, że koronawirus może zaatakować również dzieci, a nie tylko seniorów, jak się powszechnie uważa.
Na początku tego tygodnia w Luizjanie zmarła jednodniowa dziewczynka, po tym, gdy u jej matki, zarażonej koronawirusem, wywołano przedwczesny poród. Dziecko nie przeżyło z powodu skrajnego wcześniactwa. Z kolei w Wielkiej Brytanii za najmłodszą ofiarę koronawirusa uważane jest 12-tygodniowe niemowlę przyjęte do szpitala z gorączką i problemami oddechowymi.
Źródło: popularne.pl