10-letni syn przyznał się matce do jednej rzeczy. Z wściekłości zrobiła niewybaczalna rzecz

Syn opowiedział mamie o swojej tajemnicy, która dotyczyła jego orientacji seksualnej. 10-latek przyznał się, że czuje, iż jest homoseksualistą. Jego rodzicielka wpadła w szał i umyślnie zrzuciła dziecko ze schodów. Po wypadku zadzwoniła po pogotowie. Pomoc została udzielona zbyt późno i chłopiec zmarł. Policja wezwała oboje rodziców, których zeznania były niejasne i szybko wyszło na jaw, że spowodowanie śmierci było naumyślne.

Gdy zaledwie 10-letni syn powiedział mamie, że podobają mu się chłopcy, nie wiedział, że zaryzykował swoje życie. Rodzicielka nie panowała nad sobą, postąpiła szybko i pochopnie. Jak ustalono później, chłopca, nie udało się uratować, bo zawiadomiono pogotowie zdecydowanie za późno.

Matka zabiła syna za to, co jej powiedział

Trudno jest zrozumieć takie wydarzenie. 10-latek wyjawił swoją największą tajemnicę, zaufał najbliższej osobie, w wyniku czego stracił życie. W toku postępowania prowadzonego przeciwko matce chłopca i jej partnerowi wykazano wiele niepokojących szczegółów.

Wśród nich znalazło się podejrzenie, że w domu chłopca miała miejsce regularna przemoc fizyczna i psychiczna. Być może dlatego wezwano karetkę zbyt późno. Matka nie przestraszyła się widoku poobijanego chłopca, a chciała utrzymać wersję, że zdarzył się nieszczęśliwy wypadek.

Sprzeczne zeznania opiekunów

Policja być może nie nabrałaby podejrzeń, gdyby nie sprzeczne zeznania opiekunów chłopca. Wersje pary zupełnie sobie zaprzeczały. Wtedy właśnie wyniki badań pokazały, że chłopca można było uratować, tylko pomoc wezwano zbyt późno.

Gdy na jaw wyszło, co działo się w domu 10-latka, wszyscy byli wstrząśnięci. Najbardziej jego ciotka, która pożegnała chłopca słowami:

– Marzenie Anthony’ego o zostaniu policjantem lub strażakiem nigdy się nie spełni. Bądź spokojny, mój słodki chłopczyku, nigdy Cię nie zapomnę, ale nie wybaczę sobie, że nie zareagowałam wcześniej na to, co się działo.

1

Chłopiec zaufał swojej matce i poniósł najgorszą karę. Bliscy 10-latka są wstrząśnięci, że nie wiedzieli o tym, co dzieje się w jego domu.

Źródło: lelum.pl