Zdrowy 7-letni chłopiec doznał rozległego udaru – nie jest wstanie porozmawiać z rodziną

Nasze życie jest wstanie się zmienić w każdej chwili. Tragedia może się przydarzyć niezależnie od tego, czy jesteś młody, czy stary. Tak na przykład 7-letni Lewis White z Flintshire w Walii nie ma już od początku łatwego życia.

Zaledwie w wieku siedmiu lat, jego życie wywróciło się do góry nogami. Lekarze zdiagnozowali u niego udar.

Po sześciu latach od tego zdarzenia chłopiec może porozumieć się ze swoją rodziną tylko poprzez mrugnięcie okiem – napisało The Mirror.

Ludzkie życie jest pełne trudności i nieoczekiwanych zdarzeń.

Jednak obecność rodziny i przyjaciół u boku może sprawić, że nie poddajemy się nawet w trudnych dla nas chwilach.

Lewis White miał zaledwie siedem lat, gdy lekarze odkryli, że doznał ciężkiego krwotoku mózgu.

Jego matka, Sharon, opowiedziała o tym, jak nieoczekiwana dla rodziny była to sytuacja. Choć minęło już sześć lat, Lewis nadal przykuty jest do wózka inwalidzkiego i nie może mówić.

Zanim doszło do tragedii Lewis od kilku dni nie chodził do szkoły, nie czuł się za dobrze.

„Pewnego dnia po prostu zauważyliśmy, że opadł mu prawy kącik twarzy i nie miał czucia po tej stronie ciała” – powiedziała matka Sharon w rozmowie z Liverpool Echo.

Wtedy Lewis został przewieziony na oddział intensywnej terapii w szpitalu Wrexham. Jednak następnego dnia trafił do szpitala dziecięcego Alder Hey w Liverpoolu.

Jego rodzice, Sharon i David, byli zdruzgotani nagłą chorobą syna.

W szpitalu lekarze powiedzieli im, że Lewis cierpi na guzkowe zapalenie tętnic.

Infekcja wpłynęła na jego mózg, wątrobę i jelita. Konieczne było leczenie.

Chłopiec musiał więc przejść radioterapię i brać sterydy, aby wyjść z tej ciężkiej infekcji.

Jednak to nie było wszystko.

Doznał udaru w wieku 7-lat

Niestety badania wykazały, że w wyniku infekcji doszło do uszkodzenia naczyń krwionośnych serca.

To z kolei oznaczało, że u Lewis’a doszło do mikroudarów, które ostatecznie doprowadziły do ​​postania rozległego udaru.

Sytuacja była na tyle zła, że chłopiec musiał przejść pilną operację.

Doszło do uszkodzenia tętnicy w lewej części głowy, co doprowadziło do silnego krwawienia.

„Powiedziano nam, że raczej nie będą w stanie go uratować” – powiedziała matka Sharon.

Jednak mimo wszystko lekarze uratowali chłopcu życie. Niestety uszkodzenie jego mózgu okazało się być bardzo duże.

Chłopiec ma dzisiaj 13-lat

Lewis miał zaledwie 7 lat, gdy dotknęła go ta tragedia. Po ciężkiej walce z chorobą musiał ponownie nauczyć się jeść.

Dziś ma 13 lat i jest przykuty do wózka inwalidzkiego.

Jedyny sposób, w jaki może komunikować się z rodziną to mrugnięcia oczami.

Przyjaciele rodziny zainicjowali więc zbiórkę pieniędzy, aby zdobyć środki na leczenie, i by zapewnić Lewisowi jak najlepsze warunki.

„Lewis nie poddał się. Wewnątrz nadal jest zdeterminowanym chłopcem”.

„Chcemy zagwarantować mu wszystko co możliwe, aby zapewnić mu, jak najlepsze życie”.

W tym trudnym czasie myślami jesteśmy z całą rodziną, a zwłaszcza z Lewisem! Ściskamy i trzymamy za Was kciuki!

Źródło: newsner.com