Świat

Zamordował 10-miesięczne dziecko. Zapadł wyrok w sprawie 29-latka z USA

To była jedna z najbardziej bestialskich zbrodni 2020 roku. Trevor Marquis Rowe twierdził, że zaopiekuje się Marion, córeczką swojej partnerki. W rzeczywistości wepchnął dziewczynkę do plecaka i tak zostawił na wiele godzin. W chwili śmierci miała 10 miesięcy.

W dniu tragedii Trevor Marquis Rowe przyjechał do babci Marion, pod której opieką akurat pozostawało dziecko. Odebrał 10-miesięczną dziewczynkę, jednak – wbrew temu, co sądziła seniorka – nie zamierzał odwieźć jej z powrotem do mamy.

Morderstwo małego dziecka. Zapadł wyrok w szokującej sprawie

Zamiast oddać dziewczynkę matce, Trevor Marquis Rowe siłą wcisnął ją do plecaka. Gdy dziecku udało się wyjść, została tam włożona na powrót. Następnie ojczym zostawił malucha na wiele godzin w samochodzie. W trakcie lunchu zajrzał do pojazdu, a widząc zapłakane dziecko, zamiast udzielić pomocy, przełożył dziewczynkę do bagażnika.

Mała Marion nie przeżyła brutalnego traktowania i zmarła w wyniku uduszenia. Jak informuje portal Mirror, właśnie zakończyło się postępowanie sądowe w sprawie przestępstwa popełnionego przez ojczyma na dziewczynce. W toku śledztwa wyszło na jaw, że w przeszłości Rowe znęcał się również nad własnymi dziećmi, m.in. dwa lata przed zbrodnią pozostawiając je bez opieki.

Ostatecznie Trevor Marquis Rowe usłyszał wyrok dożywocia bez możliwości zwolnienia warunkowego. 29-latek przyznał się do popełnionego czynu. Emilio Montoya, ojciec Marion, wspomina córkę jako bardzo żywe i wesołe dziecko. Z kolei babcia malucha wspomina, że kiedy oddawała Rowe wnuczkę, dziewczynka natychmiast zaczęła głośno płakać i mocno chwytać się opiekunki.

Mimo że rodzice Marion nie byli już w związku, dzielili się opieką nad dziewczynką. Katrina Montoya, ciotka zmarłej, uważa, że gdyby maluch znajdował się pod wyłączną opieką ojca, do tragedii nigdy by nie doszło.

Źródło: o2.pl

Powiązane artykuły

Back to top button
Close