Świat

Zagadka zaginięcia amerykańskiego studenta rozwiązana po 45 latach. Znaleziono auto i ludzkie szczątki

W rzece w Alabamie w USA znaleziono samochód, a w nim portfel z dowodem osobistym oraz ludzkie kości. Śledczy nie mają wątpliwości, że to szczątki studenta, który zaginął w tajemniczych okolicznościach 45 lat temu. Ich przebadaniem zajmuje się teraz biuro śledcze.

Kyle Clinkscales, student Auburn University, był ostatnio widziany w nocy 27 stycznia 1976 r., kiedy opuścił swoje rodzinne miasto, aby jechać z powrotem do kampusu w swoim Fordzie Pinto. 22-latek nigdy nie dotarł do szkoły w Alabamie i ani on, ani samochód nie były widziane ponownie.

Śledczy przez 45 lat szukali Kyle’a. Przełom nastąpił we wtorek, gdy ktoś zadzwonił na numer alarmowy, informując, że w rzece przy drodze leży samochód. Miejsce to jest oddalone o kilka kilometrów od drogi, którą Kyle Clinkscales miał w zwyczaju jechać z domu na uczelnię. Auto – biały Ford Pinto – zostało wyciągnięte z wody.

Jak relacjonują amerykańskie media, sprawdzono w systemie tablice rejestracyjne i w ten sposób wyszło na jaw, że samochód był zarejestrowany na nazwisko zaginionego przed laty studenta. Mimo upływu 45 lat policjantom udało się znaleźć w środku portfel, w nim karty kredytowe i dowód osobisty Kyle’a Clinkscalesa.

We wraku były też ludzie kości. Śledczy nie mają wątpliwości, że to szczątki zaginionego 22-latka. Ich przebadaniem zajmuje się biuro śledcze.

Rodzice zaginionego przed laty studenta już nie żyją i niestety nie było im dane dowiedzieć się, jaki los spotkał ich jedynego syna.

Źródło: onet.pl

Powiązane artykuły

Back to top button
Close