Tierra Ortega (24 l.) może spędzić w więzieniu długie lata. Kobieta wyrzuciła przez balkon swojego rocznego synka. Chłopiec spadł na ziemię z wysokości drugiego piętra. Przeżył, ale trafił do szpitala. Wszystko widzieli sąsiedzi, którzy wezwali policję. Funkcjonariusze weszli do mieszkania Ortegi i dokonali w nim wstrząsającego odkrycia. Odnaleźli półroczną dziewczynkę, która nie dawała oznak życia.
Dantejskie sceny rozegrały się w czwartek, 28 lutego w Upland w amerykańskim stanie Kalifornia. Policję wezwali przerażeni sąsiedzi Tierry Ortegi (24 l.). Na ich oczach kobieta wyrzuciła przez balkon swojego rocznego synka – Jerycha. Chłopiec spadł na ziemię z wysokości drugiego piętra. To cud, że przeżył. Dziecko trafiło do szpitala ze złamaną stopą.
Stacja KTLA donosi, że gdy na miejsce przyjechali funkcjonariusze, Tierra Ortega skoczyła z balkonu. Zajęli się nią ratownicy. 24-latkę przewieziono do szpitala. Miała obrażenia twarzy. Gdy lekarze opatrzyli rany, Amerykankę przekazano mundurowym. Kobieta trafiła do aresztu.
W mieszkaniu Tierry Ortegi śledczy dokonali wstrząsającego odkrycia. Odnaleźli półroczną córkę kobiety – Ezlynn, która nie dawała oznak życia. Dziewczynka miała poważne urazy głowy. Karetka zabrała ją do szpitala Loma Linda University Medical Center. Lekarze byli jednak bezsilni. Dziecko zmarło.
Tierra Ortega usłyszała zarzuty. Odpowie za usiłowanie zabójstwa i zabójstwo. O jej dalszym losie zdecyduje sąd. Policjanci przesłuchali ojca dzieci, którego w chwili ataku nie było w domu. Funkcjonariusze z Upland zorganizowali zbiórkę pieniędzy, by pokryć koszty pogrzebu małej Ezlynn.
1
Tierra Ortega (24 l.) może spędzić w więzieniu długie lata.
2
Kobieta wyrzuciła przez balkon swojego rocznego synka. Chłopiec spadł na ziemię z wysokości drugiego piętra. Przeżył, ale trafił do szpitala.
3
Wszystko widzieli sąsiedzi, którzy wezwali policję. Funkcjonariusze weszli do mieszkania Ortegi i dokonali w nim wstrząsającego odkrycia. Odnaleźli półroczną dziewczynkę, która nie dawała oznak życia.
4
Matkę dzieci zatrzymali policjanci.
Źródło: thesun.co.uk, fakt.pl