Świat

Wózek z dzieckiem zjeżdżał w kierunku ruchliwej autostrady. Przerażające nagranie obiegło sieć

Sceny grozy w Kalifornii. Wózek z dzieckiem zaczął staczać się wprost na ruchliwą autostradę. Bohaterem okazał się Ron Nessman. „Nie chciałbym wiedzieć, co by się stało, gdyby nie było mnie na miejscu” – powiedział po udanej interwencji ratunkowej. Mrożące krew w żyłach nagranie z monitoringu obiegło świat.

USA. Przerażające sceny uchwycone przez kamery monitoringu

Do tragedii mogło dojść w mieście Hesperia w amerykańskiej Kalifornii. Z początkiem maja sieć obiegło nagranie z kamer monitoringu, na którym widać, jak pozostawiony obok zaparkowanego przez kobietę samochodu wózek z dzieckiem, wypychany przez porywisty wiatr, zmierza w stronę ruchliwej autostrady.

Kobieta, widząc oddalający się wózek, rozpoczyna rozpaczliwą próbę pogoni za dzieckiem. Po chwili upada, nie mogąc wstać. Wózek nieuchronnie zjeżdża w kierunku poruszających się autostradą pojazdów…

Bohaterska interwencja mężyczyzny

Niespodziewanie, w ostatniej chwili w kadrze pojawia się mężczyzna, któremu udaje się zatrzymać wózek. Jak informuje portal „New York Post” był nim Ron Nessman.

– Nie chciałbym wiedzieć, co by się stało, gdyby nie było mnie na miejscu. Wiedziałem, że mogę złapać ten wózek i zrobiłem to – informował Ron Nessman, cytowany przez lokalne media z USA.

Opiekunka dziecka wstrząśnięta sytuacją

Kobieta odpowiedzialna za opiekę nad maleństwem, okazała się być jego ciotką. Gdy wózek z dzieckiem był już w bezpiecznych rękach, wciąż nie potrafiła się pozbierać po dramatycznie wyglądającym upadku. – Leciała jej krew z kolan. Gdy do niej podszedłem wciąż była w szoku, płakała – wspominał mężczyzna, który uratował malucha.

Źródło: goniec.pl

Powiązane artykuły

Back to top button
Close