Rodzice usłyszeli od lekarzy coś strasznego: ich dziecko urodzi się z poważnymi wadami i najprawdopodobniej przeżyje tylko kilka minut. To był okropny cios dla małżeństwa, które spodziewało się trzeciego dziecka. Postanowili jednak, że chłopczyk mimo wszystko przyjdzie na świat. Gdy tylko zobaczyli dziecko, byli w szoku!
W Indianie w Stanach Zjednoczonych pewne małżeństwo przeżyło szok po narodzinach swojego trzeciego dziecka – wyczekiwanego synka. Lekarze powiedzieli im, że chłopczyk urodzi się z poważnymi wadami. Rodzice byli przygotowani na najgorsze, jednak i tak byli zaskoczeni tym, co zobaczyli po porodzie.
Rodzice usłyszeli straszne wieści
Nick i Brooklyn Schnarr spodziewali się trzeciego dziecka, małego braciszka ich dwóch starszych córeczek. Niestety, lekarze podczas badania odkryli coś strasznego. Rodzice dowiedzieli się, że ich dziecko ma poważne problemy z mózgiem i urodzi się z wodogłowiem. Najbardziej prawdopodobne było, że chłopczyk przeżyje jedynie parę chwil. Istniała jednak nikła szansa, że dziecko nie umrze, niestety, wówczas opieka nad nim nie będzie łatwa.
Wymagałoby to od rodziny bardzo wiele uwagi i wyrzeczeń. Diagnozę potwierdziło kilku specjalistów. Nie dawali oni dziecku zbyt dużych szans. Podczas ostatnich tygodni ciąży Brooklyn, przygotowywali się na intensywną opiekę i leczenie, gdyby chłopcu udało się przeżyć. Kobieta przyznaje, że ten czas był prawdziwym koszmarem!
Zdarzyło się coś niespodziewanego
Podczas porodu wszyscy byli przygotowani na najgorsze. Rodzice nie spodziewali się, że niebawem ich życie zmieni się aż do tego stopnia! Położnik wyciągnął na świat dziecko, na którego widok wszystkim łzy stanęły w oczach. Chłopczyk był… zdrowy! Nie miał żadnych poważnych wad, od razu zaczął płakać. Wszystko wydawało się być w jak najlepszym porządku.
Rodzice malucha nie posiadali się z radości. Lekarze również byli w szoku, nie potrafili stwierdzić, w jaki sposób diagnozy były tak dalekie od prawdy – dziecko miało urodzić się z wadami. Wszyscy dookoła zgodnie przyznali, że to był cud!
Rodzice nazwali chłopczyka Charlie. Maluch zachowuje się jak każdy zdrowy noworodek i wygląda na to, że nic już mu nie zagraża. Schnarrowie od zawsze byli bardzo religijni, modlili się o pomoc dla swojego nienarodzonego wówczas dziecka. Ich błagania zostały wysłuchane. Zarówno rodzice chłopca, jak i lekarze sądzą, iż rzeczywiście boska ingerencja mogła mieć wpływ na ten niesamowity cud!
1
Rodzice Charliego nie posiadali się z radości, kiedy zobaczyli, że ich synek jest zdrowy!
2
Źródło: lelum.pl
