Świat

Wiceszef MON zapytany o to, czy dojdzie do wojny NUKLEARNEJ. Z jego ust padła SZOKUJĄCA odpowiedź

Wiceminister obrony narodowej Marcin Ociepa został zapytany o wypowiedź ambasadora Stanów Zjednoczonych w Polsce, Marka Brzezińskiego, czyli o słowa „Musimy liczyć się z wieloma fatalnymi scenariuszami i bierzemy pod uwagę wszystkie możliwość, że Putin poszerz wojnę na Europę i użyje taktycznej broni jądrowej”. Zdaniem wiceszefa MON takie słowa Brzezińskiego świadczą dobrze, polityk wyjaśnił, jak należy je odbierać.

Wiceszef MON zapytany o to, czy dojdzie do wojny NUKLEARNEJ. Z jego ust padła SZOKUJĄCA odpowiedź

Ambasador USA w Polsce, Mark Brzeziński powiedział, że „ponieważ nie siedzimy w głowie Władimira Putina, musimy liczyć się nie z jednym, ale wieloma fatalnymi scenariuszami, które mogą się spełnić”, a to oznacza, że należy brać pod uwagę wszystkie możliwości, nawet te najbardziej groźne. O te słowa ambasadora, które trzeba przyznać, mrożą krew w żyłach zapytany został gość „Super Raportu”, Marcin Ociepa, wiceminister obrony narodowej.

W kierunku wiceszefa Ministerstwa Obrony Narodowej, padło wprost pytanie: czy w Polsce będzie wojna? Wiceminister Marcin Ociepa przyznał wprost, że taka wypowiedź nie powinna przerażać i wyjaśnił, co to oznacza:

– Z całą pewnością te słowa nie powinny przerażać, paradoksalnie powinny nas uspokajać. Zdaniem Ociepy świadczą one o jednej, ale bardzo kluczowej kwestii: To oznacza, że przywództwo polityczne w USA i Polsce po prostu bierze pod uwagę różne scenariusze, ja byłbym przerażony, gdyby takie scenariusze nie były brane pod uwagę. (…) Obecna władza na Kremlu sięga po ten instrument, jakim jest wojna, zaatakowali Gruzję w 2008, w 2014 zaatakowali Ukrainę, teraz mamy kolejną część tej agresji na Ukrainę i my jako państwo polskie powinniśmy sobie to uświadomić. Powinniśmy nie być przerażeni, ale wyciągać właściwe wnioski polityczne. Powinnyśmy budować jedność narodową wokół polityki zagranicznej i polityki bezpieczeństwa. Powinniśmy inwestować w armię i sojusze narodowe, na czele z NATO. To sprawia, że powinniśmy czuć się bezpieczni.

Wiceminister Ociepa został zapytany też o to, czy możliwy jest scenariusz z użyciem taktycznej broni jądrowej.

– Jeśli chodzi o kwestie jądrową, to uważam, że prawdopodobieństwo jej użycia jest bardzo niewielkie. Konflikt nuklearny niesie za sobą ciężar retoryczny. Jeśli chodzi o praktykę, to przez całą zimną wojnę świat żył w cieniu konfliktu nuklearnego. Relacje miedzy USA a Rosją były bardzo napięta, znaczenie bardziej niż teraz, a mimo to nikt się na to nie zdobył [na użycie bronią jądrowej, przy. red.]. Wszyscy są świadomi kosztów takiego konfliktu. Traktuję podniesienie tej kwestii przez Putina, jako elementu negocjacji, w trakcie których najpierw należy dokonać eskalacji by było z czego schodzić. Chce uspokoić jasno naszych obywateli, że to ryzyko konfliktu o charakterze nuklearnym jest niewielkie.

Źródło: se.pl

Powiązane artykuły

Back to top button
Close