Dziennikarka Hanna Liubakova opublikowała nagranie z ukraińskiego Geniczeska. Nieuzbrojona kobieta podeszła do rosyjskiego żołnierza i zapytała go, dlaczego jego kraj najechał jej ojczyznę. Wszystko zostało nagrane.
– Odważna kobieta – komentowali internauci, którzy natrafili na nagranie reakcji mieszkanki Geniczeska. Kobieta postanowiła skonfrontować się z rosyjskim żołnierzem stojącym na ulicy.
Ukraina: nagranie z kobietą krzyczącą na rosyjskiego żołnierza obiegło sieć
Celem Rosjan stała się nie tylko infrastruktura krytyczna, jak lotniska. Nie brakuje doniesień o tym, że w wyniku ostrzału Ukrainy odnotowano rannych i ofiary śmiertelne również wśród cywili.
Ukraińcy nie ukrywają swoich obaw dotyczących przyszłości działań militarnych. Mer Kijowa zaapelował o to, by mieszkańcy stolicy Ukrainy przygotowali „torby ewakuacyjne”.
Dziennikarka Hanna Liubakova opublikowała nagranie jednej z mieszkanek Geniczesku, która zdecydowała się słownie skonfrontować z rosyjskim żołnierzem stacjonującym na ulicy jej miasta.
Podniesiony głos, wymachiwanie rękami oraz emocjonalne słowa wykrzykiwane były wprost w twarz żołnierza trzymającego ostrą broń. – Po co przyjechaliście do mojego kraju? – krzyczała anonimowa Ukrainka, której reakcja została nagrana.
Co ciekawe, reakcja żołnierza mogła być bardzo różna. Ten jednak zachował stoicki spokój i powiedział tylko, że decyzja o tym nie zależała od niego i poprosił kobietę, aby wróciła do domu.
Look at this brave woman who openly asks a Russian soldier: „Why did you come to our country?”
This is Henichesk, a port city along the Sea of Azov in Kherson Oblast of southern #Ukraine. pic.twitter.com/CU1MOS7L7q
— Hanna Liubakova (@HannaLiubakova) February 24, 2022
Cała Ukraina objęta walkami
Zanim Władimir Putin podjął decyzję o rozpoczęciu walk na terenie Ukrainy praktycznie nikt nie spodziewał się, że rosyjska armia wykroczy poza teren separatystycznych republik: Donieckiej i Ługańskiej, które od ośmiu lat wspierane są przez Moskwę.
Kiedy agencja Reuters podała, że w regionie Lwowa i Iwano-Frankiwska odnotowano ostrzał i wybuchy w szoku byli przede wszystkim politycy z Zachodu, którzy wcześniej przenieśli swoje siedziby do Lwowa licząc, że zachodnia część Ukrainy będzie wolna od agresji Rosji.
Nagranie Ukrainki krzyczącej na rosyjskiego żołnierza pokazuje ogrom emocji, jakie targają sąsiadami Polski. Na celowniku Władimira Putina znalazł się nawet szpital. W wyniku tego ataku potwierdzono śmierć czterech osób. Przed godziną 21 ukraińskie ministerstwo zdrowia poinformowało, że tylko w czwartek zginęło 57 Ukraińców. Kolejne 169 osób zostało rannych.
Źródło: goniec.pl