Stambuł. 17-letni Algierczyk został okrzyknięty bohaterem. Chłopak uratował od pewnej śmierci dwuletnią dziewczynkę, która wypadła z okna na drugim piętrze budynku. Po wszystkim powiedział, że zrobił to, co trzeba było zrobić.
W zeszły czwartek w Stambule (Turcja) w dzielnicy Fatih doszło do niebezpiecznej sytuacji, która zakończyła się szczęśliwie dzięki nastolatkowi z Algierii. 17-letni Feuzi Zabaat zauważył, że na parapecie okna na drugim piętrze budynku bawi się małe dziecko.
Turcja. Dwulatka wypadła z okna na drugim piętrze
Dwulatka przebywała w domu z matką, ale ta akurat spuściła dziecko z oczu i poszła przygotować jedzenie w kuchni. Na szczęście z ulicy obserwował ją 17-latek, który na co dzień pracuje w sklepie znajdującym się przy tej samej ulicy. Dzięki temu, gdy dziewczynka nagle wypadła z okna, był w stanie zareagował. Nastolatkowi udało się ją złapać w ostatniej chwili. Całe zdarzenie nagrała kamera ulicznego monitoringu.
Jak informuje Daily Sabah, dziewczynka była bezpieczna na rękach chłopaka, ale wciąż była przerażona. Na wideo widać, że zanim na ulicy pojawiła się matka dziecka, zarówno jej wybawca, jak i przechodnie próbują ją uspokoić. Niedługo potem na miejscu zjawił się ojciec dziewczynki. W ramach wdzięczności wręczył Feuzi Zabaat nagrodę 200 tureckich lir, czyli około 130 złotych. Następnego dnia złożył również ofiarę w świątyni w intencji chłopaka, który uratował jego dziecko. Sam 17-latek bardzo skromnie zareagował na całe zajście. Powiedział tureckim mediom, że zrobił to, co trzeba było zrobić. – Dzięki Bogu udało mi się ją złapać zanim uderzyła w ziemię – dodał.
Źródło: gazeta.pl