Władimir Putin, według szefa ukraińskiego wywiadu, ma minimum trzech sobowtórów. Mężczyźni mieli przejść operacje plastyczne, aby ich wizerunki były jak najbardziej zbliżone do władcy Rosji. Ich zadaniem ma być ukrycie chaosu panującego na Kremlu. Wojskowy mówi, że nie ma pewności, czy „prawdziwy” dowódca żyje…
O tym, że Władimir Putin ma sobowtórów, dyskutuje się w prasie od dłuższego czasu. Krystyna Kurczab-Redlich, dziennikarka i jednocześnie biografka władcy Rosji, w wywiadzie dla Onetu, powiedziała, że „wiadomo o co najmniej czterech”.
[…] Przy kwestii sobowtórów zawsze pytam siebie, jak to możliwe, że oni tak świetnie podrabiają głos oryginału? Wygląd można podrobić, ale – do tego stopnia – głos? […]”
— zastanawiała się na łamach portalu.
Sobowtóry Władimira Putina rządzą Rosją?
O sprawie „dublerów” Putina „Daily Mail” rozmawiał z generałem dywizji Kyryło Budanow. Szef wywiadu wojskowego w Ukrainie rozmawiał z dziennikarzami w ostatni weekend października br. Jego zdaniem mężczyzna, który niedawno miał świętować 70. urodziny, ma co najmniej trzech sobowtórów. Prawie miesiąc wcześniej w wywiadzie dla NW mówił, że nie jest „putinoznawcą”, ale jego zdaniem „istnieją trzy sobowtóry, których osobiście od razu zauważa”. Ich sprawą mają zajmować się specjaliści wywiadu w Ukrainie.
Wojskowy w rozmowie z „Daily Mail” podkreśla, że przeszli oni operacje plastyczne, aby jak najbardziej upodobnić się do rosyjskiego przywódcy.
Jedyną rzeczą, która je zdradza, jest ich wzrost. Widać to na filmach i zdjęciach. Także gestykulację, język ciała i małżowiny uszne, ponieważ są one wyjątkowe dla każdej osoby”
— podkreśla.
Budanow stwierdził również, że w przeszłości „dublerzy” występowali zamiast Putina z powodu „specjalnych okazji”. Obecnie jest to „zwyczajna praktyka”. Wojskowy podkreśla, że nawet władze Ukrainy zastanawiają się, czy prezydent Rosji podejmuje w swoim państwie kluczowe decyzje. Jego zdaniem prowadzona przez Putina wojna „nie kieruje się żadną logiką”.
Wielkie pytanie brzmi, czy prawdziwy Putin nadal istnieje?”
— pyta retorycznie Budanow. Tutaj nasuwają się na myśl publikacje z brukowców w Wielkiej Brytanii. W maju br. brytyjskie tabloidy pisały, że Putin mógł zginąć, a Kreml, aby to ukryć, wykorzystuje sobowtóry.
Źródło: fakt.pl