Ta historia wydarzyła się w Gwatemali. Pewien mężczyzna w pewnym momencie usłyszał dobiegający płacz spod ziemi.
Wziął w ręce narzędzia, aby sprawdzić co to takiego. Kiedy zaczął kopać płacz był co raz bardziej słyszalny. Kiedy wykopał mały otwór okazało się, że pod ziemią jest uwięziony pies i nie może wydostać się na powierzchnię. Pies znalazł się po ziemią w wyniku wielkiej lawiny błotnej.
Po kilku minutach kopania pojawił się najpierw nos psa. Pies bardzo chciał się wydostać. Jednak mężczyzna musiał kopać większy otwór. Chwilę później pies mógł już wystawić głowę, jednak wciąż nie mógł się przecisnąć. Kiedy minęło kolejne kilka minut pies mógł w końcu wyjść na powierzchnie. Mężczyzna zanim wyciągnął psa założył mu prowizoryczną smycz. Pies wyszedł szczęśliwy, jednak był bardzo wyczerpany. Ludzie szybko zorganizowali coś do jedzenia.
I tak bezdomny pies, który prawie stracił życie zyskał nowych właścicieli i dom.
Źródło: funzoo.pl