Oczy całego świata zwrócone są w kierunku podkijowskiej Buczy, gdzie rosyjscy żołnierze dokonali prawdziwej rzezi na cywilach. Media opisują wstrząsające historie mieszkańców, którym udało się przeżyć bandycki najazd agresora. Jedną z takich osób jest Tania Niedaszkiwska. Kobieta opowiedziała dziennikarzom, jak w piwnicy odnalazła zwłoki ukochanego męża.
W wyzwolonej przez ukraińskie wojska Buczy na północny zachód od Kijowa widok jest iście apokaliptyczny. Zwłoki zamordowanych cywilów są dosłownie wszędzie.
W poniedziałek, 4 kwietnia, doradca ministra spraw wewnętrznych Ukrainy Wadym Denysenko poinformował w Radiu Swoboda, że co najmniej 400 osób zginęło w Buczy w obwodzie kijowskim podczas rosyjskiej okupacji.
„W dalszym ciągu sprawdzamy piwnice, domy. Ludzie chowali zabitych bezpośrednio na terenie przylegającym do budynków, na placach zabaw dla dzieci. Dlatego liczba (zabitych) jest aktualizowana” – powiedział Denysenko.
„Nie nadążamy z pracą. Jeszcze jutro musimy sprawdzić co najmniej 20 adresów. Wiele osób zostało pogrzebanych w ogródkach, na podwórkach. Nie możemy określić dokładnej liczby zamordowanych, nie mamy kompletnych list z nazwiskami” – relacjonował jeden z pracowników buczańskich służb pogrzebowych.
Wojna w Ukrainie. Wstrząsająca relacja mieszkanki Buczy
Ci, którzy przeżyli masakrę relacjonują przerażające historie. Mieszkanka Buczy, Tania Niedaszkiwska, opowiedziała mediom, jak Rosjanie zabili jej męża Wasyla, który służył w marynarce wojennej.
3 kwietnia 2022 r. mężczyzna został aresztowany przez Rosjan. Tania szukała go przez wiele dni. W końcu sąsiadka powiedziała jej, że w piwnicy budynku, leżą dwa ciała. Tania udała się tam, by sprawdzić, czy któreś z nich należy do Wasyla. Jej najgorsze obawy ziściły się. Kobieta rozpoznała ukochanego po butach i spodniach.
— Wyglądał na okaleczonego, jego ciało było zimne. Odwrócili go trochę. Został postrzelony w głowę, okaleczony, torturowany – powiedziała Tanya.
Zrozpaczona kobieta pochowała męża w ogródku przed blokiem.
Ukraina oskarża Rosję o masakrę ludności cywilnej w Buczy
Minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeba zaapelował do Międzynarodowego Trybunału Karnego oraz organizacji międzynarodowych o wysłanie do Buczy i innych podkijowskich miejscowości misji w celu zebrania dowodów rosyjskich zbrodni popełnionych na cywilach.
„Apeluję do Międzynarodowego Trybunału Karnego i organizacji międzynarodowych, by skierowały do Buczy oraz innych wyzwolonych miejscowości w obwodzie kijowskim, by wspólnie z ukraińskimi śledczymi rzetelnie zgromadzić wszystkie dowody zbrodni wojennych popełnionych przez Rosjan” – oświadczył Kułeba w niedzielę na antenie brytyjskiego radia Times UK.
Masakra ludności cywilnej w Buczy nie jest jednostkowym przypadkiem, to jest rosyjski sposób prowadzenia działań antypartyzanckich – uważa Jack Watling z zajmującego się obronnością i bezpieczeństwem londyńskiego think tanku Royal United Services Institute (RUSI).
W rozmowie z radiem BBC 4 wyraził on obawę, że na innych obszarach zajętych przez rosyjskie wojska również następują podobne akty przemocy.
Ukraina oskarżyła Rosję o celową masakrę ludności cywilnej w Buczy.
Źródło: fakt.pl