W obliczu przeciągającej się wojny w Ukrainie i braku konkretnych sukcesów, Rosjanie sięgają już nawet po magiczne „moce”. Do sieci trafiło nagranie, na którym „szeptucha” z Krasnodaru rzuca urok na Wołodymyra Zełenskiego.
Telewizja Biełsat udostępniła na Twitterze nagranie, na którym „«szeptucha» z Krasnodaru i członkini organizacji emeryckiej «Oddziały Putina» postanowiła rzucić urok na Wołodymyra Zełenskiego”. „Organizacja pochwaliła się nagraniem na swoim kanale… zresztą, sami zobaczcie” – czytamy we wpisie.
„Szeptucha” rzuciła urok na Wołodymyra Zełenskiego
– Dzisiaj zobaczymy przyszłość pewnego człowieka. Potrzebuję do tego asystenta i biały proszek, więcej proszku, więcej proszku. (…) Zaraz się dowiemy, co ukrywa ten szumowina – mówi kobieta na nagraniu, trzymając w rękach wydrukowane zdjęcie prezydenta Ukrainy.
Po chwili staruszka sypie kilkukrotnie białym proszkiem w zdjęcie Zełenskiego, trzymane przez „asystenta”, a następnie bierze z filiżanki łyk, prawdopodobnie wody, i pluje nim prosto na fotografię. Tę ostatnią czynność powtarza trzykrotnie. Na koniec „rytuału” kobieta uderza miotłą w leżące na ziemi zdjęcie. – Dzisiaj popatrzyłam w przyszłość, pozostał mu rok i trzy miesiące, potem będzie zupa z kotem – mówi na koniec „szeptucha”.
„Zobaczyłam jego przyszłość, tej kanalii został rok i trzy miesiące”
„Szeptucha” z Krasnodaru i członkini organizacji emeryckiej „Oddziały Putina” postanowiła rzucić urok na Wołodymyra Zełenskiego. Organizacja pochwaliła się nagraniem na swoim kanale… zresztą, sami zobaczcie🤦♀️ pic.twitter.com/MJqX8vZwgO
— Biełsat (@Bielsat_pl) March 30, 2023
Jasnowidze i wróżbici w rosyjskiej telewizji
Rosjanie nie po raz pierwszy sięgają po elementy magiczne w swojej propagandzie. W listopadzie ubiegłego roku w jednym z programów na antenie państwowej telewizji w roli „ekspertów” od wojny i sytuacji międzynarodowej wystąpili jasnowidze i wróżbici. „Ich przewidywania sprawdzają się z przerażającą dokładnością. Widzą przyszłość, stoją do nich kolejki ludzi chcących uzyskać odpowiedzi na dręczące ich pytania” – zachwalał gości prowadzący program.
Jeden z jasnowidzów stwierdził wówczas, że „swego rodzaju upadek Zachodu” nastąpi pod koniec 2023 lub w 2024 roku. Według innego prezydent Ukrainy jest „agentem Zachodu”, jednak przewidywał „długo wyczekiwane zwycięstwo”. Kolejny gość był przekonany, że „Ukraina nie będzie już istnieć w formie, do której przywykliśmy przez ostatnie 30 lat”. „W 2025 roku Rosja stanie się oazą światła. Wszyscy będą się starać, aby się tu dostać, ale nie każdemu będzie to dane” – przewidywał jeden z „ekspertów”.
Źródło: se.pl