Suczka przez pociechy swoich właścicieli została potraktowana w bestialski sposób. Dzieci w ramach zabawy postanowiły wyrzucić ją z drugiego piętra. Powód, który podały, jest wprost niewiarygodny. Nie chcemy jej, jest brzydka – mówiły niewzruszone dzieciaki.
Niewiele osób zdaje sobie z tego sprawę, ale każdego dnia tysiące zwierzaków cierpi przez zachowanie swoich bezmyślnych właścicieli. Tym razem o mały włos życia nie straciła bezradna suczka, którą dzieciaki wyrzuciły z balkonu swojego mieszkania. Nie po raz pierwszy okazuje się, że ludzie czworonożnych przyjaciół traktują jak zabawki, zapominając, że te mają uczucia i rozumieją o wiele więcej, niż mogłoby się wydawać.
Suczka została wyrzucona z drugiego piętra
Celia, ponieważ tak nazywa się suczka, padła ofiarą bezmyślnego zachowania dzieci swoich właścicieli. W wyniku upadku doznała poważnego złamania jednej z łapek. Pewnie wam też będzie ciężko w to uwierzyć, ale dzieci uznały, że nie chcą już dłużej się nią zajmować, ponieważ… jest brzydka.
Jak doszło do wypadku? Otóż jedno z dzieci stanęło a balkonie, a drugie czekało dokładnie pod. Niestety Celia zamiast w rękach dziewczynki stojącej na zewnątrz… wylądowała na chodniku. Jej łapka dosłownie roztrzaskała się na pół. Rodzice natychmiast wezwali pracowników PETA, czyli People for the Ethical Treatment of Animals.
Konieczna była amputacja łapki
Kiedy pracownicy zobaczyli psiaka, nie mogli uwierzyć własnym oczom. Pomimo niewiarygodnego bólu, jakiego doświadczyła, jej ogonek nie przestawał merdać. Niezwłocznie zabrali ją ze sobą. Okazało się, że złamanie przedniej łapki jest na tyle poważne, że konieczna będzie amputacja. Nic innego nie zdoła uśmierzyć bólu zwierzęcia.
Całe szczęście historia pomimo dramatycznego początku zakończyła się happy endem. Suczka w szybkim tempie wyzdrowiała i w pełni pogodziła się z faktem, że nie ma jednej łapki. Trafiła również do rodziny zastępczej, która zapewniła jej bezpieczeństwo, którego tak bardzo potrzebowała.
Źródło: lelum.pl