Świat

„Straciłem rozum”. Brytyjski deputowany przyznał, że oglądał porno w parlamencie i złożył mandat

– To była chwila szaleństwa – powiedział w rozmowie z BBC były już brytyjski deputowany Neil Parish z Partii Konserwatywnej po tym, jak przyznał, że oglądał pornografię w trakcie posiedzeń Izby Gmin. Pod wpływem presji zrezygnował z mandatu. To już kolejny w ostatnim czasie skandal w brytyjskim parlamencie.

"Straciłem rozum". Brytyjski deputowany przyznał, że oglądał porno w parlamencie i złożył mandat

W Wielkiej Brytanii wiele się teraz mówi o zamieszaniu wokół członka Partii Konserwatywnej Neila Parisha który miał też mandat deputowanego. We wtorek podczas posiedzenia Izby Gmin oraz jednej z komisji 65-latek został przyłapany przez dwie posłanki, i przy okazji jego koleżanki partyjne, na oglądaniu treści dla dorosłych na telefonie.

Kobiety zgłosiły sprawę do posła odpowiadającego za dyscyplinę klubową. Inni deputowani mocno skrytykowali działanie Parisha, a premier Boris Johnson określił je mianem „nieakceptowalnego”. Jednak opinia publiczna dowiedziała się o tej, kolejnej już aferze w brytyjskim parlamencie, dopiero w piątek.

W piątek sprawą zbadania podejrzeń wobec Parisha zajęła się parlamentarna komisarz ds. standardów Kathryn Stone. Poinformowano też dziennikarzy, że kierownictwo Partii Konserwatywnej zdecydowało się zawiesić 65-latka w prawach członka klubu do czasu wyjaśnienia sprawy.

Parish zrezygnował z mandatu. Członek Partii Konserwatywnej oglądał w brytyjskim parlamencie pornografię

Na początku Parish uważał, że sprawa była zbyt rozdmuchana. Zapewniał też, że zanim dochodzenie w jego sprawie zostanie zakończone, on nie zamierza podejmować żadnych kroków i rezygnować z pełnienia funkcji deputowanego w Izbie Gmin. Jednak potem, ze względu na wzrastające naciski, postanowił złożyć mandat.

Poinformował o tym w sobotę podczas rozmowy z BBC. Wtedy też oficjalnie przyznał, że rzeczywiście oglądał pornografię w brytyjskim parlamencie. Tłumaczył, że zdarzyło mu się to dwa razy, ale za pierwszy razem „włączył takie treści zupełnie przypadkowo”.

– Co zabawne, oglądałem wtedy stronę z traktorami. Potem wszedłem na inną stronę internetową o bardzo podobnej nazwie i trochę ją pooglądałem, czego nie powinienem był robić – stwierdził.

– Jednak moim największym przewinieniem było to, że przy innej okazji wszedłem na tę samą stronę (z pornografią – przyp. red.) po raz drugi. Wtedy zrobiłem to celowo, czekając z boku sali na głosowanie – wyznał były już parlamentarzysta.

Źródło: natemat.pl

Powiązane artykuły

Back to top button
Close