Bywali tam nieraz. Czasem słyszeli, że mogą wejść, innym razem byli przeganiani. Podczas kolejnej z wizyt jeden z policjantów zauważył coś niepokojącego. Spod schodów wystawały dziecięce stópki. Funkcjonariusz wziął łom i po kolei zaczął odrywać kolejne stopnie. Widok był potworny.
– Kilka razy tam wchodziliśmy, czasem spotykaliśmy się z oporem, a innym razem właściciel mówił: możesz wejść i się rozejrzeć, nikogo tu nie ma, nie ma tu dziecka – przyznał Joseph Sinagra, szef policji w amerykańskim Saugerties (stan Nowy Jork). To właśnie lokalna policja w walentynkowy poniedziałek dokonała wstrząsającego odkrycia w jednym z domów na terenie miasta.
USA. Spod schodów wystawały stopy dziecka
To było kolejne przeszukanie w domu Kirka Shultisa Seniora (57 l.). Policja nadal poszukiwała jego wnuczki, 6-letniej Paislee Shultis. Dziewczynka zaginęła ponad dwa lata wcześniej. Dziecko zniknęło bez śladu.
W czasie przeszukania jeden z funkcjonariuszy zauważył niepokojący widok pod schodami. Policjant zaświecił latarką i zobaczył kawałek koca wystającego ze szczeliny między stopniami. Było tam coś jeszcze.
Mundurowi postanowili wyrwać kilka drewnianych schodków. Wtedy zobaczyli w całej okazałości parę maleńkich stóp. Z każdym kolejnym stopniem odkrywano porażającą prawdę. Pod schodami była uwięziona zaginiona dziewczynka. Dziecko nie było same.
Znaleziono zaginioną dziewczynkę
W prowizorycznym pomieszczeniu ukrytym pod schodami prowadzącymi do piwnicy domu znaleziono Paislee. Wraz z córeczką przebywała jej matka, Kimberly Cooper (33 l.). To był mały, zimny i mokry sekretny pokój, w którym ukrywali się porywacze z dzieckiem.
Dziewczynka trafiła do szpitala na badania. Stan 6-latki jest dobry. Paislee już została wypisana z placówki. – Była zadbana i w dobrym zdrowiu – powiedział mediom szef lokalnej policji. – Jedynym problemem jest to, że nie chodziła do szkoły i nie uczono jej w domu – dodał Sinagra.
Paislee wróciła do starszej siostry, która jest pod opieką prawnego opiekuna. Śledczy nie zdradzają obecnego miejsca zamieszkania dzieci.
Zaginięcie 6-letniej Paislee
Paislee miała cztery latka, gdy zaginęła. Maleństwo przepadło bez wieści w Cayuga Heights w lipcu 2019 roku. Wedle amerykańskich mediów za zaginięciem dziecka stali jej rodzice, Kimberly Cooper i Kirk Shultis Jr. (32 l.). Para, gdy tylko się dowiedziała, że niebawem straci prawo do opieki nad 6-latką i jej starszą siostrą, postanowiła uciec z młodszą córką.
Małą Paislee ukryto w domu dziadka, ojca Kirka Shultisa Jr. Tam też schronili się jej rodzice. Przez cały czas dziadek dziewczynki nie wyjawił prawdy służbom, a jego syn utrzymywał, że to matka dziecka porwała jego córeczkę, a on nie wie, co się z nią dzieje.
Areszt i zarzuty
Cała trójka została aresztowana. Rodzice 6-latki i jej dziadek usłyszeli zarzuty ingerencji w opiekę nad dzieckiem i narażenie dziewczynki na niebezpieczeństwo.
Kirk Shultis Jr. i jego ojciec zostali zwolnieni z aresztu za kaucją. Mają oni zakaz zbliżania się do Paislee. Matka 6-latki przebywa w areszcie ze względu na zaległe nakazy sądu rodzinnego.
Źródło: fakt.pl