Świat

Słynny pies Joe Bidena „zbiera” pieniądze dla schroniska. „By inne psy mogły żyć w amerykańskim śnie”

Jeden z psów Joe Bidena – Major, będzie pierwszym czworonogiem w Białym Domu, który został adoptowany ze schroniska. Z tego powodu, jeszcze przed zbliżającą się inauguracją kadencji nowego prezydenta zorganizowana zostanie specjalna akcja charytatywna.

Słynny pies Joe Bidena "zbiera" pieniądze dla schroniska. "By inne psy mogły żyć w amerykańskim śnie"

Owczarek niemiecki Major będzie pierwszym w historii adoptowanym psem w Białym Domu. Wydarzenie to zdecydowano się uczcić w wyjątkowy sposób. Z okazji inauguracji Joe Bidena oraz powrotów psów do pałacu prezydenckiego, na Zoomie odbędzie się wirtualna impreza Majora.

USA. „Major jest szczekającym dowodem na to, że każdy pies może żyć w amerykańskim śnie!”

Dochód ze sprzedaży wejściówek na „psią imprezę” zostanie przekazany schronisku, z którego Bidenowie adoptowali Majora. Na Twitterze „pierwszych psów” Majora i Champa, pojawiło się oficjalne zaproszenie:

Delaware Humane Association i Pumpkin Pet Insurance zapraszają Ciebie i Twojego psa na największą na świecie wirtualną imprezę z okazji „psinauguracji” Majora Bidena. Dołącz do nas, by uczcić pierwsze zwierzę ze schroniska, które zostanie pierwszym psem i zebrać fundusze na pomoc większej liczbie zwierząt z DHA. Major jest szczekającym dowodem na to, że każdy pies może żyć w amerykańskim śnie!

Internetowa impreza odbędzie się 17 stycznia, na kilka dni przed inauguracją Joe Bidena na urząd 46. prezydenta Stanów Zjednoczonych. Wejściówki można kupić za kwotę od 10 dolarów wzwyż.

Major został adoptowany przez Joe i Jill Bidenów, za namową ich córki, w listopadzie 2018 r. Do Białego Domu wprowadzi się razem z pierwszym psem prezydenta elekta – Champem. Pod koniec listopada media obiegła informacja o tym, że Joe Biden poślizgnął się i uszkodził stopę w trakcie zabawy z Majorem. W sprawie tej wydano nawet specjalne „oświadczenie”.

„Życzę mojemu adoptowanemu ojcu szybkiego powrotu do zdrowia, ale stanowczo utrzymuję, że nie zrobiłem niczego złego. Z niecierpliwością czekam na śledztwo służb, które jak się spodziewam, potwierdzi, że jestem bardzo dobrym pieskiem” – napisano na stronie Majora i Champa Bidenów.

Źródło: gazeta.pl

Powiązane artykuły

Back to top button
Close