Świat

Skandal we Francji! Milioner przez 5 lat miał więzić i gwałcić 22-latkę. A to tylko wierzchołek góry lodowej…

Francja od kilku dni żyje seksskandalem z udziałem Jacquesa Bouthiera, dyrektora generalnego grupy ubezpieczeniowej VILAVI i właścicielem jednej z 500 największych fortun we Francji. Milioner został oskarżony i aresztowany w sobotę 21 maja wraz z pięcioma innymi osobami w związku z „handlem ludźmi” i „gwałtami na nieletnich”. Sprawa wyszła na jaw, gdy na paryski komisariat zgłosiła się 22-latka, która przez 5 lat miała być seksualną niewolnicą Bouthiera.

Skandal we Francji! Milioner przez 5 lat miał więzić i gwałcić 22-latkę. A to tylko wierzchołek góry lodowej...

Dyrektor generalny grupy ubezpieczeniowej VILAVI Jacques Bouthier został oskarżony i aresztowany w sobotę 21 maja wraz z pięcioma innymi osobami w związku z „handlem ludźmi” i „gwałtami na nieletnich”.

Francja. Milioner oskarżony o handel ludźmi i gwałty na nieletnich

Sprawa wyszła na jaw, gdy pewnego marcowego dnia na paryski komisariat zgłosiła się 22-letnia kobieta, która opowiedziała policjantom niesamowitą historię. Z jej relacji wynikało, że przez pięć lat była seksualną niewolnicą „bardzo zamożnego mężczyzny”, który przetrzymywał ją w jednym z jego mieszkań i wielokrotnie gwałcił – donosi France Info.

Według francuskich mediów biznesmen po pięciu latach miał zażądać od 22-latki, aby znalazła mu „zamienniczkę”, ponieważ ją samą uważał już „za starą dla niego”. Na dowód swoich słów kobieta pokazała żandarmom nagranie, na którym widać biznesmena w łóżku z inną 14-letnią dziewczyną.

Milioner miał być świadomy tego, że jego była domniemana ofiara była w posiadaniu kompromitującego go nagrania. Aby nie dopuścić do jego ujawnienia miał porwać kobietę i zmusić ją do opuszczenia Francji i udania się do Maghrebu, skąd pochodzi. Żona Bouthiera, dwóch pracowników jego firmy, pewna młoda kobieta, a także były żandarm z oddziału antyterrorystycznego Francuskiej Żandarmerii Narodowej mieli w tym uczestniczyć. Wszystkie te osoby również postawiono w stan oskarżenia.

Biznesmen nie przyznaje się do winy

Według informacji France Info Jacques Bouthier nie przyznał się do winy podczas przesłuchania i bronił się, że padł ofiarą „pułapki”, która miała pozwolić na szantażowanie go. Z ustaleń dziennikarzy RTL wynika, że wśród ofiar było co najmniej siedem młodych kobiet, nieletnich i dorosłych. Każda z nich charakteryzowała się podobnym profilem. Ofiary miały trudną sytuację materialną, zrywały kontakt z rodziną i społeczeństwem.

Jacques Bouthier jest głową imperium o obrotach szacowanych w 2020 roku na 163 mln euro. Posiada 350 sklepów i 19 firm.

Źródło: fakt.pl

Powiązane artykuły

Back to top button
Close