Świat

Seryjny gwałciciel i zabójca został złapany po 35 latach. Nie uwierzcie kim jest

Francja w szoku. Ścigany przez 35 lat seryjny gwałciciel i zabójca okazał się być policjantem. Jego DNA powiązano ze zbrodniami, które miały miejsce w latach 1986-1994.

“Le Grêlé”, czyli “Dziobowaty” – taką ksywę nadano mężczyźnie, który pod koniec lat 80. i na początku lat 90 dokonał serii gwałtów i zabójstw w Paryżu. Ludzie się bali.

Wśród ofiar była między innymi 11-letnia Cecile, która zaginęła w 1986 roku w Paryżu w drodze do szkoły. 11 latka została zgwałcona i uduszona. Jej brat Luc zeznał potem, że widział w tym dniu w swoim bloku mężczyznę z bliznami na twarzy po ospie lub trądziku. Stąd właśnie wzięło się przezwisko mordercy.

Przez 35 lat fala tych zbrodni pozostawała nie wyjaśniona. Aż do chwili kiedy do 750 żandarmów, którzy stacjonowali wtedy w Paryżu wysłano wezwanie o przeprowadzenie testów DNA.

Na badania miał też zgłosić się emerytowany policjant 59-letni François Vérove. Nie zrobił tego, a kilka dni później żona zgłosiła jego zaginięcie. Mężczyzna popełnił samobójstwo. Zostawił list pożegnalny w którym przyznał się do zbrodni. Prokuraturze udało się powiązać jego DNA z tymi zbrodniami.

Źródło: twojenowinki.pl

Powiązane artykuły

Back to top button
Close