Wyobraź sobie biegnącego w twoim kierunku psa. Jeśli lubisz zwierzęta, to z pewnością cieszysz się, że pies chciał się z tobą przywitać i chciał się pobawić.
Jednak w tym przypadku, sytuacja jest całkowicie odmienna.
Na początku grudnia pewna pani z Karoliny Północnej znalazła się w bardzo groźnej sytuacji. Na całe szczęście w pobliżu był ktoś, kto pomógł.
Kobieta, która jest po 60, przechodziła ulicą gdy doszło do groźnej sytuacji. Całe zajście zostało nagrane przez kamerę monitoringu zamontowaną na pobliskim domu. Z góry uprzedzam, że zdjęcia oraz nagranie zawierają brutalne i szokujące ujęcia. Dlatego proszę rozważyć, czy materiał jest dla ciebie odpowiedni.
Kobieta idzie chodnikiem. W pewnym momencie zbliża się do niej jeden pies, a kobieta się zatrzymuje.
Po jednym psie, zjawia się kolejny. Po chwili kobieta jest otoczona przez grupę mieszańców pit bulli.
Nagle cała grupa zaczyna wściekle atakować kobietę. Ciągną ją za ubrania i starają się przewrócić na ziemię.
Ofiara zaczęła krzyczeć o pomoc. Na całe szczęście została usłyszana przez sąsiadkę, która natychmiast wybiegła jej na pomoc.
Kobieta od razu zdała sobie sprawę z powagi sytuacji i bez zastanowienia ruszyła na psy. Dzielna sąsiadka złapała leżącą nieopodal torebkę i użyła jej do odstraszenia psów.
“Usłyszałam jak ktoś krzyczy. Nie wiedziałam w pierwszej chwili skąd dokładnie dochodzą krzyki, ale słyszałam dochodzące gdzieś z okolicy słabe krzyki: Pomocy, pomocy!” – powiedziała sąsiadka, która chce pozostać anonimowa. “Kobieta leżała na podjeździe, a w koło niej były cztery psy, które bez przerwy ją atakowały. Natychmiast do niej pobiegłam. Krzyczałam: uciekajcie, uciekajcie.”
‘Głębokie rany’
Dzięki swojej odwadze i uporowi, odważnej sąsiadce udało się w końcu odgonić psy. Kobieta doskonale pamięta jak wyglądała wtedy ofiara, ponieważ takiego widoku się nie zapomina:
“Była ubrana w piżamę. Odsunęłam spodnie piżamy. Miała wielką i ogromną ranę. Wydaje mi się, że widziałam jej kość.”
Weterynarz, dr Jeff Werber, wypowiedział się na łamach Inside Edition o całej sytuacji.
“Psy wyglądały jakby były bardzo głodne i biegały po ulicy w poszukiwaniu jedzenia. Kobieta z kolei miała torebkę lub torbę, a psy nauczyły się już prawdopodobnie, że w torbach jest jedzenie. I pewnie w taki sposób doszło do całego zajścia” – powiedział Werber.
Kobieta została zabrana do szpitala. Właściciel psów został oskarżony o napaść skutkującą poważnymi obrażeniami. Może zostać ukarany grzywną w wysokości nawet $3,700 (około 14 000 zł).
Mamy nadzieję, że kobieta wróciła do całkowitego zdrowia. Dowiedz się więcej na temat ataku z nagrania zamieszczonego poniżej:
Eksperci radzą, aby w takiej sytuacji złapać cokolwiek mamy pod ręką i uderzyć atakującego psa między oczy. Oczywiście łatwiej powiedzieć, niż zrobić, niemniej jednak lepiej wiedzieć jak i próbować się bronić w razie zagrożenia. Dobrze, że w tej sytuacji w pobliżu był ktoś, kto potrafił udzielić pomocy.
Źródło: newsner.com