Rosyjska rakieta podczas zmasowanego ostrzału Ukrainy wleciała w przestrzeń powietrzną Rumunii, kraju należącego do NATO – taką informację przekazali dziś, w piątek 10 lutego przedstawiciele sił zbrojnych Ukrainy. „To terror i wyzwanie dla NATO” – komentował Wołodymyr Zełenski. Jest komentarz rumuńskich władz! Nowe fakty w sprawie rosyjskiej rakiety mogą zaskoczyć.
Rosyjska rakieta nad Rumunią, czyli w przestrzeni powietrznej NATO? Władze Rumunii zaprzeczają
Rosyjska rakieta wleciała w przestrzeń powietrzną NATO – taką informację przekazał dziś, w piątek 10 lutego rano dowódca Sił Zbrojnych Ukrainy generał Wałerij Załużny. Rosja wystrzeliła co najmniej siedemdziesiąt rakiet, przeprowadzając kolejny zmasowany ostrzał Ukrainy i celując w infrastrukturę cywilną i energetyczną. „Te rakiety to wyzwanie dla NATO i zbiorowego bezpieczeństwa. To terror, który można i trzeba powstrzymać. Świat powinien to powstrzymać” – komentował prezydent Wołodymyr Zełenski. Według wstępnych ustaleń rakiety przeleciały nad Mołdawią i Rumunią. Teraz pojawiają się nowe ważne komentarze w tej sprawie. Jest oświadczenie rumuńskich władz. Czy rosyjska rakieta naprawdę przeleciała nad krajem NATO?
Rumuński resort obrony: Rosyjski pocisk był 35 km od rumuńskiej granicy, ale nie znalazł się nad krajem NATO
Według rumuńskiego ministerstwa obrony rakieta Rosji jednak wcale nie wleciała w przestrzeń powietrzną NATO, choć mało brakowało. Rosyjski pocisk wystrzelony dziś z rejonu Krymu znalazł się 35 kilometrów na północny wschód od rumuńskiej granicy. Wleciał w przestrzeń powietrzną Ukrainy, następnie Mołdawii i znów Ukrainy, ale w żadnym momencie nie przekroczył rumuńskiej granicy – wynika z oświadczenia strony rumuńskiej. Jak dodał resort obrony, o godzinie 10:38 rumuńskie lotnictwo wchodzące w skład sił natowskich skierowano na północ kraju, by móc w razie czego zareagować, ale po wyjaśnieniu sytuacji zostały zawrócone.
Źródło: se.pl