Ukraiński bloger opublikował w mediach społecznościowych post dotyczący małej dziewczynki z Mariupola, która miała zostać sprzedana przez okupantów na początku wojny. Mężczyzna podkreśla, że dziecko zostało wywiezione bezprawnie. Liczy, że uda rozpoznać się je po zamieszczonym zdjęciu.
Bloger Mykoła Osychenko opisał w swoich mediach społecznościowych przypadek dwuletniej dziewczynki, która na początku wojny w Ukrainie miała zostać wywieziona przez wolontariuszkę do Francji. „Okupanci sprzedają ukraińskie dzieci za granicą!” – pisze mężczyzna.
Rosjanie masowo wywożą dzieci z Ukrainy. Mieli sprzedać dwuletnią Julię
Wiosną Julia miała dwa lata. Jak czytamy, teraz ma na imię Julie i mieszka we Francji. „Przywiozła ją tam francuska wolontariuszka, która 'znalazła’ ją w Mariupolu” – podaje bloger. Okupanci mieli przekazać kobiecie, że rodzice dziewczynki zginęli w zamachach bombowych w Mariupolu. „Za trochę pieniędzy wykonali dokumenty dla Julii, a ochotniczka zabrała ją do Francji” – czytamy. Nowa babcia dziecka miała otrzymać potwierdzenie, że Julia jest sierotą.
Zdaniem Osychenki możliwe, że Francuzka uratowała życie dziewczynki, która „nie przeżyłaby w marcowym Mariupolu”. Nie jest jednak wykluczone, że dziecko ma w Ukrainie krewnych, którzy jej szukają. Mężczyzna podkreśla, że dziewczynka została zabrana z kraju całkowicie bezprawnie. Bloger liczy, że dziecko uda się rozpoznać i znaleźć. Sprawa ma trafić do Międzynarodowego Trybunału Karnego w Hadze.
Informacje o masowych deportacjach ukraińskich dzieci przez Rosjan pojawiają się w mediach od początku wojny. 27 stycznia agencja Interfax podała, że Biuro Rzecznika Praw Człowieka Rady Najwyższej zweryfikowało obecność ponad 14 tys. ukraińskich dzieci na terytorium Rosji. Ich łączna liczba może być jednak znacznie wyższa. – W rzeczywistości zakładam, że takich dzieci może być ponad 150 000 – powiedział rzecznik praw obywatelskich Dmytro Lubinets.
Wojna w Ukrainie. Rosjanie zabili prawie pół tysiąca ukraińskich dzieci
Według komunikatu, które biuro Prokuratora Generalnego Ukrainy opublikowało pod koniec stycznia, w czasie wojny Rosjanie zabili prawie pół tysiąca ukraińskich dzieci. Jak napisano, w wyniku zbrojnej agresji Federacji Rosyjskiej ucierpiało ponad 1375 dzieci – zginęło 459, a ponad 916 zostało rannych. Dane nie są ostateczne, ponieważ trwają prace nad ich ustaleniem w miejscach działań wojennych oraz terytoriach okupowanych i wyzwolonych.
Najwięcej ukraińskich dzieci ucierpiało w obwodzie donieckim – 440 rannych, charkowskim – 270, kijowskim – 123, chersońskim – 85, zaporoskim – 84, mikołajowskim – 83, czernihowskim – 68, ługańskim – 66, dniepropietrowskim – 63.
W wyniku bombardowań i ostrzałów przez siły zbrojne Federacji Rosyjskiej zostało uszkodzonych ponad 3100 ukraińskich placówek oświatowych. 337 z nich jest całkowicie zniszczone.
Źródło: gazeta.pl