Świat

Rosja wydała pilny komunikat. Rozpoczęto ćwiczenia sił nuklearnych w obwodzie iwanowskim

Rosja po raz kolejny wysyła wyraźny sygnał do Europy, jak i świata, że należy się z nią liczyć. W środę 1 czerwca w obwodzie iwanowskim rozpoczęły się ćwiczenia sił nuklearnych, w których bierze udział ok. 100 pojazdów i 1000 żołnierzy. W opinii wielu analityków, takie działanie to jawna próba szantażu ze strony Kremla.

Rosyjskie agencje informacyjne przekazały, że w środę 1 czerwca rozpoczęły się skoordynowane ćwiczenia sił nuklearnych. Biorą w nich udział pojazdy wyposażone w systemy rakiet balistycznych „Jars”.

Według wielu cenionych ekspertów, takie zachowanie strony rosyjskiej jest jawnym szantażem, a także ma na celu zastraszenie świata zachodniego widmem broni atomowej. Warto zaznaczyć, że tuż po zbrojnej agresji na terytorium Ukrainy Władimir Putin postawił swoje siły nuklearne w stan podwyższonej gotowości.

Według danych udostępnionych przez rosyjskie ministerstwo obrony, w ćwiczeniach ma brać udział około 100 pojazdów, a także 1000 żołnierzy. Tematem przewodnim ma być jak najszybsze wyprowadzenie w teren systemów rakietowych, pokonanie dystansu 100 kilometrów, zajęcie pozycji bojowych i zamaskowanie sprzętu.

Nie ulega wątpliwości, że działanie rosyjskiego dyktatora jest pewnego rodzaju szantażem, a także próbą zastraszenia Zachodu.

Warto nadmienić, że testowane rakiety „Jars” to niezwykle skuteczne pociski międzykontynentalne o zasięgu do 11 tysięcy kilometrów, zdolne do przenoszenia od trzech do sześciu głowic jądrowych. Ćwiczenia z ich udziałem mają pokazać, że Rosja nie boi się nikogo i jest gotowa użyć swojej broni niemal w każdej chwili.

Rosjanie prężą muskuły

Doniesienia dotyczące działań armii Putina skomentował w programie „Newsroom” WP płk rez. Piotr Lewandowski, weteran z Iraku i Afganistanu. W opinii byłego wojskowego, Rosja wysyła szereg sygnałów mających na celu pokazanie własnej siły. Poinformował, czy należy obawiać się działań Władimira Putina.

– Samego ćwiczenia bać się nie należy, ale z pewnością trudno ignorować rosyjskie strategiczne siły odstraszania – zaznaczył.

– Tego typu ćwiczenia prowadzone są okresowo. Poza tym prawda jest taka, że te siły mają ten poziom gotowości, że do ich użycia nie trzeba prowadzić ćwiczeń – podkreślił ekspert.

W środę 1 czerwca Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy opublikował informacje dotyczące działań na linii frontu. Przekazano, że Rosjanie zajęli centrum Siewierodoniecka. O miasto już od wielu dni trwają zaciekłe walki. Ponadto Rosjanie atakowali też pozycje ukraińskiej armii na innych odcinkach frontu – głównie w Donbasie.

Premier Ukrainy Denys Szmyhal powiedział, że Rosja przejmuje kontrolę w obwodach ługańskim i donieckim. Na antenie TVP Info podkreślił, że siły rosyjskie mają 10-krotną przewagę zarówno w sprzęcie, jak również w liczbie żołnierzy.

Źródło: goniec.pl

Powiązane artykuły

Back to top button
Close