Ministerstwo Obrony Rosji po raz drugi w ciągu tygodnia przeprowadzi ćwiczenia jednostek wchodzących w skład Floty Bałtyckiej. Manewry ogłoszono po decyzji Litwy o zablokowaniu tranzytu towarów do obwodu kaliningradzkiego.
W ramach ćwiczeń, w których weźmie udział ok. 1 tys. żołnierzy i ponad 100 sztuk sprzętu wojskowego, wojska artyleryjskie i rakietowe mają wykonać kilkaset misji ogniowych z użyciem wyrzutni Grad i Uragan oraz artylerii Hiacynt, Msta-C, Akacja i Goździk.
W ostatnich ćwiczeniach całej Floty Bałtyckiej uczestniczyło już 10 tys. osób, 60 okrętów wojennych, łodzi i jednostek pomocniczych, a także ok. 45 samolotów i śmigłowców. Fregata patrolowa Jarosław Mądry, a także korwety Stojkij i Soobrazitielnyj testowały przeciwlotnicze systemy Kindżał i Kasztan oraz działa artyleryjskie A-190 i AK-630.
Załogi okrętów miały za zadanie zestrzelić pociski manewrujące pozorowanego wroga ogniem stanowisk artyleryjskich i przeciwlotniczych systemów rakietowych. Wszystkie cele zostały trafione – podkreśla służba prasowa Floty Bałtyckiej.
Jeszcze tydzień temu w obwodzie kaliningradzkim odbyły się ćwiczenia z udziałem 3 tys. żołnierzy i 300 sztuk sprzętu. Ale wojsko ponownie zostanie przeszkolone po tym, jak Litwa w weekend ostro ograniczyła tranzyt kolejowych ładunków do regionu.
Odnosząc się do sankcji wobec Rosji i wyjaśnień Komisji Europejskiej, Wilno nałożyło zakaz przewozu materiałów budowlanych, cementu i metali – do 50 proc. wszystkich towarów do Kaliningradu.
Członek komisji spraw zagranicznych Rady Federacji Rosyjskiej Andriej Klimow uznał tę decyzję za „bezpośrednią agresję” na Rosję, a Andriej Kliszas, przewodniczący komisji ustawodawstwa konstytucyjnego, za „naruszenie suwerenności”.
Rosja ostrzegła Litwę przed środkami odwetowymi i czeka teraz na reakcję Wilna — powiedział agencji Interfax Grigorij Karasin, szef komisji ds. międzynarodowych Rady Federacji.
– Zastrzegamy sobie możliwość podjęcia dość zdecydowanych działań, aby zapobiec blokadzie naszego regionu – ostrzegł.
Źródło: onet.pl