Laptopy, telefony komórkowe i tablety są obecnie bardzo popularne. Większość z nas ma przynajmniej jedno takie urządzenie w domu. Niestety czasami potrafią one spłatać bardzo groźnego figla.
Przekonała się o tym pewna brytyjska rodzina, której historię opisała gazeta Daily Mail. Ich 11-letni syn Callum Hewkin bardzo lubi korzystać z tabletu. Nawet wtedy gdy powinien już spać.
Pewnego wieczoru postanowił jeszcze trochę pooglądać filmów na tablecie leżąc w łóżku. W trakcie oglądania chłopak zasnął. Nie było by w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, że gdy jego rodzice weszli rano do jego pokoju zastali całe pomieszczenie wypełnione dymem.
Gdy Callum się obudził rano zauważył, że tablet przykleił się do łóżka więc zawołał mamę. Dopiero mama uświadomiła chłopca co naprawdę się wydarzyło. W miejscu gdzie leżał tablet materac został nadpalony. Dlatego urządzenie wydawało się przyklejone. Materac został wypalony aż do sprężyn.
Strażacy, którzy zostali wezwani na miejsce stwierdzili, że tylko cudem nie doszło do tragedii. Tragedii, która mogła pochłonąć wszystkich mieszkańców domu. Na szczęście tym razem obyło się bez ofiar.
Rodzina zastrzegła w wywiadach, że w domu panuje zasada nie używania urządzeń elektronicznych w nocy. Rodzice chłopca nie byli świadomi, że Callum przyniósł do łóżka tablet i zostawił podłączonego do ładowania.
Teraz Callum zapewne będzie wiedział jakie zagrożenie może wiązać się z używania urządzeń elektronicznych w łóżku. Dodamy, że nie jest to pierwszy przypadek gdy podłączone do ładowarki urządzenie elektroniczne wywołało pożar w nocy. Prosimy o udostępnienie tej historii jako przestrogi dla wszystkich!
Źródło: podaj.to