Radio Swoboda poinformowało, że wszystkie okręty podwodne rosyjskiej Floty Czarnomorskiej wypłynęły z Sewastopola. Na potwierdzenie tych informacji media opublikowały zdjęcie pustej północnej zatoki portu, gdzie zwykle cumują jednostki. Okręty są wyposażone w miny i torpedy, a niektóre posiadają także pociski manewrujące Kalibr.
Wszystkie okręty podwodne rosyjskiej Floty Czarnomorskiej wypłynęły z Sewastopola – podaje The Kyiv Independent, powołując się na piątkowe informacje korespondenta Radia Swoboda. Na potwierdzenie tych informacji stacja opublikowała zdjęcie pustej północnej zatoki portu, gdzie zwykle cumują okręty podwodne.
З Севастополя у море вийшли всі діючі підводні човни Чорноморського флоту Росії – фотоhttps://t.co/IwG7YqyqEJ
— Радіо Свобода (@radiosvoboda) May 13, 2022
Rosyjskie okręty podwodne: miny, torpedy, pociski Kalibr
W składzie Floty Czarnomorskiej jest sześć okrętów podwodnych projektu Warszawianka. W skład załogi takiej jednostki wchodzą 52 osoby. Okręty są wyposażone w miny i torpedy, a niektóre posiadają także pociski manewrujące Kalibr, które mogą służyć do atakowania celów morskich lub naziemnych.
All of the Black Sea’s Fleets Kilo-Class Attack Submarines and possibly other Russian Navy Submarines have reportedly been put to Sea from the Port of Sevastopol today, all Kilo-Class Submarines are more than likely Fully-Armed with around 4 3M-54 Kalibr Cruise Missiles each. pic.twitter.com/EAF7Gh4ABg
— OSINTdefender (@sentdefender) May 13, 2022
Podobne informacje podała wcześniej agencja UNIAN. Z informacji agencji wynikało, że Rosja wyprowadziła z Sewastopola na Morze Czarne niemal wszystkie okręty wyposażone w broń rakietową.
W codziennym raporcie Sztab Sił Zbrojnych Ukrainy poinformował, że siły rosyjskie ostrzeliwują z terytorium Rosji obiekty w obwodzie sumskim i dokonały ataku lotniczego na miejscowość Towstodubowe. Utrzymuje się także ryzyko ataków rakietowo-bombowych z terytorium Białorusi na cele na terytorium Ukrainy.
Amerykański think tank: Ukraina prawdopodobnie wygrała bitwę pod Charkowem
Amerykański Instytut Studiów Wojennych, który analizuje sytuację w Ukrainie, ocenił, że Rosjanie prawdopodobnie wycofują się spod Charkowa. „Siły ukraińskie uniemożliwiły wrogowi otoczenie miasta, a następnie wypędziły go poza obrzeża” – czytamy na stronie Instytutu.
Zdaniem badaczy, dla Rosji priorytetowe jest teraz wycofanie żołnierzy spod Charkowa. Siły ukraińskie skupią się z kolei na zakłóceniu komunikacji wroga i próbach odzyskania kontroli nad Izium i jego obrzeżami. Do tej pory to miasto i jego przedmieścia były miejscem największej koncentracji rosyjskich wojsk. Jak podkreśla amerykański instytut, Rosjanie prawdopodobnie także tam zrezygnowali z dalszych prób natarcia.
Intensywne walki toczą się obecnie w obwodzie ługańskim w Donbasie, gdzie Rosja intensywnie szturmuje ukraińskie pozycje. Rosjanie kolejny dzień bezskutecznie próbują też sforsować rzekę Doniec. Trwają rosyjskie szturmy Rubiżnego, Hirskiego i okolic Siewierodoniecka.
Źródło: gazeta.pl