To było jedno z najdziwniejszych wystąpień Władimira Putina! Rosyjski dyktator został zaproszony na doroczne posiedzenie klubu dyskusyjnego Wałdaj w Rosji. Prowadzący rozmowę odważył się zapytać wprost Putina o ewentualne użycie broni nuklearnej. Wtedy prezydent Rosji zaczął… żartować! Zobacz wideo z tego spotkania.
Zapytano Putina, czy będzie nuklearna apokalipsa. Dyktator zareagował chichotem i żartami!
Cały świat zastanawia się od miesięcy, czy mniej lub bardziej zakamuflowane groźby użycia broni nuklearnej przez Rosję zostaną spełnione. „To nie jest blef!” – przekonywał sam Władimir Putin podczas jednego ze swoich wystąpień. Groźby atomowej apokalipsy w sposób zupełnie już nie zawoalowany padały wielokrotnie w rosyjskiej telewizji reżimowej, gdzie propagandyści snuli na przykład szalone wizje zatapiania Wielkiej Brytanii przy pomocy nuklearnego tsunami. Co siedzi w głowie Putina? Wielu chciałoby to wiedzieć i móc osobiście z nim porozmawiać. Taką okazję mieli członkowie klubu dyskusyjnego Wałdaj w Rosji, który zrzesza osoby zajmujące się analizami politycznymi dotyczącymi spraw rosyjskich. Na doroczne posiedzenie zaproszono także prezydenta, a on pojawił się i zasiadł na scenie w fotelu obok prowadzącego. Prowadzący w pewnym momencie zebrał się na odwagę i zaczął pytać Putina o broń nuklearną. Przypomniał, że cztery lata wcześniej, także podczas posiedzenia klubu Wałdaj, Putin pozwolił sobie mówić w mocno żartobliwym tonie o ewentualnej wojnie atomowej.
„Zrobiłem to, żebyście trochę się pomartwili”. Władimir Putin obrócił w żart pytanie o broń atomową
Prezydent powiedział wówczas, że co prawda Rosja nie zaatakowałaby atomem pierwsza, ale mogłaby takim atakiem odpowiedzieć. A że grozi to apokalipsą? No trudno, sugerował wtedy półżartem Putin: „Rosjanie jako ofiary agresji pójdą wszyscy do nieba, a oni po prostu zginą, nie mając czasu na pokutę”. Tym razem także dyktatorowi zebrało się na żarty. „Ale nie spieszy nam się do nieba, prawda?” – pytał prowadzący panel dyskusyjny. Putin najpierw dłuższą chwilę milczał z poważną miną, na co prowadzący zareagował, mówiąc, że to milczenie jest niepokojące. Wtedy Putin odrzekł: „Zrobiłem to, żebyście trochę się pomartwili. Misja wypełniona” – po czym wybuchł niepohamowanym chichotem. Oby jego groźby atomowe były czynione na identycznej zasadzie…
Vladimir Putin smirks as he’s asked about ‘sending everyone to heaven’ in nuclear war – The Independent https://t.co/RnnEwivEZE
— Bill Browder (@Billbrowder) October 29, 2022
Źródło: se.pl