Od dawna imponuje nam postawa wolontariuszy z organizacji „Animal Aid Unlimited” z Indii, którzy robią, co mogą, by pomóc bezpańskim zwierzętom.
Tym razem jeden z mieszkańców małej wioski zadzwonił z prośbą o pomoc dla suni, która wpadła do głębokiej studni. Nie wiadomo, ile godzin przerażone zwierzę próbowało utrzymać się na powierzchni, ale wyraźnie było wykończone… Pomoc nadeszła w ostatnim momencie!
Sunia dobrze wiedziała, że ludzie znaleźli się tam specjalnie po to, by jej pomóc… Mamy nadzieję, że uda się też znaleźć jej dom!
Warto mówić o dobrych ludziach!
Źródło: podaj.to