Słowacka policja zatrzymała 20-letniego Polaka, który uciekł z miejsca wypadku, do którego doszło w regionie orawskim. Mężczyzna nie zatrzymał się na polecenie funkcjonariuszy, w związku z czym musieli użyć broni.
Kierowca mazdy w czwartek uczestniczył w wypadku w regionie orawskim na Słowacji. A ponieważ uciekł z miejsca zdarzenia, miejscowa policja zaalarmowała patrole znajdujące się w pobliżu. Funkcjonariusze zauważyli auto, kiedy znajdowało się na trasie między Dolnym Kubinem i Rużomberkiem. Kierowca nie zareagował jednak na policyjne sygnały i nie zatrzymał się.
„Jego arogancka i niebezpieczna jazda zagrażała innym użytkownikom drogi. Ponieważ kierowca nie odpowiedział na powtarzające się wezwania do zatrzymania, policja użyła środków przymusu” – czytamy w komunikacie słowackiej policji. Nie oznacza to nic innego, jak policyjne strzały. Pojazd udało się zatrzymać.
Jak się okazało, w środku znajdował się 20-letni Polak. Badanie nie wykazało w jego organizmie obecności alkoholu. Mężczyzna został zatrzymany, a auto zabezpieczone. W trakcie zdarzenia nikt nie odniósł obrażeń.
„Policja będzie bezkompromisowa w stosunku do kierowców, którzy swą bezwzględną i arogancką jazdą zagrażają nie tylko swojemu życiu, ale także życiu innych użytkowników dróg” – podkreślają słowaccy funkcjonariusze.
Źródło: gazeta.pl
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji (MSWiA) wprowadziło nowe regulacje, które nakładają obowiązek montażu autonomicznych czujek…
Tragiczne wieści po zatruciu chlorem ośmiorga dzieci na basenie w Ustce. Eska informuje, że kolejny…
Miłosne perypetie Jarusia z “Chłopaków do wzięcia” są bardzo przewrotne. Uczestnik kultowego programu najpierw długo…
Krzysztof Ibisz postanowił podzielić się z fanami kilkoma ważnymi nowinami. Prezenter przy okazji zdradził płeć…
Wokół Ivana Komarenko w ostatnich latach narasta coraz więcej kontrowersji. Muzyk najpierw sprzeciwiał się szczepieniom…
Podobnie jak żona nie doczekał ukarania winnych śmierci ich syna Piotra, najmłodszej ofiary stanu wojennego…
Leave a Comment