Wzięci do rosyjskiej niewoli ukraińscy żołnierze przetrzymywani są w koszmarnych warunkach. Jeńcy, których udało się uwolnić, opowiadają o głodowych racjach żywnościowych oraz torturach fizycznych i psychicznych. Mychajło Dianow, obrońca Azowstalu, może mówić o ogromnym szczęściu. W ramach wymiany więźniów wrócił do ojczyzny po spędzeniu w rosyjskim piekle czterech długich miesięcy. Na chwytającym za serce nagraniu uwieczniono moment jego ponownego spotkania z rodziną, której nie widział od lutego.
Mychajło Dianow to żołnierz 36. Samodzielnej Brygady Piechoty Morskiej. Jednostka wspierała pułk Azow w obronie Mariupola i zakładów Azowstal. Razem z setkami innych żołnierzy trafił do rosyjskiej niewoli po upadku miasta. Został uwolniony 21 września. Udało mu się skorzystać z wymiany jeńców wynegocjowanej przez prezydenta Turcji Recepa Tayyipa Erdogana.
„Ukraiński żołnierz Mychajło Dianow jest jednym ze szczęśliwców. W przeciwieństwie do innych jeńców wojennych przeżył rosyjską niewolę. W ten sposób Rosja »przestrzega« konwencji genewskiej” — napisało ukraińskie ministerstwo obrony, załączając wymowne zdjęcia.
Ukrainian soldier Mykhailo Dianov is among the fortunate ones: in contrast with some of his fellow POWs, he survived russian captivity. This is how russia “adheres” to the Geneva Conventions. This is how russia continues the shameful legacy of Nazism. pic.twitter.com/cJpx7ZWQYo
— Defense of Ukraine (@DefenceU) September 23, 2022
Obrońca Azowstalu powrócił do domu po kilku miesiącach w rosyjskiej niewoli
Zdjęcie Dianowa opublikowane na Twitterze przez ukraiński resort obrony jest ponurym dowodem tego, w jaki sposób Rosjanie traktują swoich więźniów. Dla porównania załączono także zdjęcie żołnierza sprzed niewoli — widok jeży włos na głowie
Po spędzeniu czterech miesięcy w rosyjskiej niewoli mężczyzna nie przypomina siebie. Jest przeraźliwie chudy, na twarzy ma widoczne blizny. Najbardziej przygnębiające wrażenie robi złamana ręka, która z powodu braku opieki medycznej nie została nastawiona i zrosła się w nieprawidłowy sposób.
Mimo to, chociaż wyczerpany i ranny, Dianow wrócił żywy do swojej rodziny. Po wielu miesiącach rozłąki czekali na niego bliscy, którzy nie widzieli go od rozpoczęcia wojny, Natychmiast wzruszeni rzucili się w jego ramiona.
Po powrocie do domu Dianow jest traktowany jak bohater. Jego rodakom i rodaczkom błyskawicznie udało się zebrać pieniądze na jego leczenie i rehabilitację.
Źródło: fakt.pl