Pies przez sporą część swojego życia borykał się z przypadłością, która utrudniała mu codzienne funkcjonowanie. Maleńki zwierzak urodził się bez dwóch przednich łapek. Właścicielka malucha postanowiła skonstruować dla niego wózek inwalidzki. Jak potoczyły się jego dalsze losy?
Czworonóg o imieniu Turbo był bardzo nietypowym przypadkiem. Pomimo niepełnosprawności, w pełni próbował korzystać z życia. Niestety, najprostsza aktywność sprawiała mu jednak ogromny trud. Na szczęście dzięki pomocy internautów i pewnego mężczyzny z San Diego, pupil odzyskał częściowo sprawność!
Zaadoptowany psiak
Właścicielka niewielkiego pupila zakochała się w nim już na samym początku. Kobieta, która pracowała w gabinecie weterynaryjnym, przygarnęła Turbo pod swój dach, gdy ten miał zaledwie sześć tygodni. Ze względu na jego niepełnosprawność, pierwsze dni w nowym domu były bardzo trudne. Poruszanie się sprawiało zwierzakowi ogromny trud. Właścicielka obiecała sobie, że zrobi wszystko, by ten mógł normalnie funkcjonować!
Maleńki pies na wózku inwalidzkim
Początkowo kobieta zgłosiła się do sklepów, w których można nabyć specjalistyczny sprzęt dla zwierząt bez przednich łap. Turbo był jednak za mały, by móc dobrać do niego jakikolwiek pojazd. Właścicielka nie zamierzała jednak czekać, gdy ten dorośnie. Z pomocą znajomych skonstruowała dla niego własny wózek inwalidzki ze znalezionych w domu części, który na dłuższą metę niestety się nie sprawdził.
Jego historia obiegła cały świat
Zdeterminowana kobieta postanowiła poszukać pomocy w Internecie. Udostępniła zdjęcia Turbo, dodając kilka słów na temat jego przypadłości. Wpis dotarł do inżyniera lotnictwa z San Diego. Ten, przy pomocy drukarki 3D skonstruował Turbo nowy, ulepszony wózek inwalidzki. Maleńki pies w końcu ma możliwość bawić się z innymi zwierzętami i w pełni korzystać z życia! Spójrzcie tylko, jak świetnie sobie radzi. Jego historia to prawdziwa inspiracja!
Źródło: lelum.pl
