Świat

Orisia uciekła z Ukrainy przed wojną. Z wdzięczności za pomoc dla Ukraińców namalowała obraz prezydentowi Dudzie

Inwazja Rosji na Ukrainę trwa już ponad dwa miesiące. W tym czasie do Polski przybyło kilka milionów uchodźców zza wschodniej granicy. Uciekające przed piekłem wojny Ukrainki zabrały dzieci i udały się w nieznane. Jedną z nich jest Orisia Jastremska (39l.) z Hoszczy. Wraz z siostrą i dziećmi osiedliła się w Alwerni (woj. małopolskie). Widząc wielkie zaangażowanie Polaków, a także polskich służb dla jej ojczyzny, w ramach podziękowań za serce oraz gościnność namalowała obraz dla prezydenta Polski Andrzeja Dudy.

Orisia uciekła z Ukrainy przed wojną. Z wdzięczności za pomoc dla Ukraińców namalowała obraz prezydentowi Dudzie

Do Polski Orisia przybyła 28 lutego wraz z dwójką swoich synów: Michajłem (13l.) i Stanisławem (8l.) oraz ze swoją siostrą i jej dziećmi. Na froncie zostali mężowie kobiet, rodzice, jak i bliska rodzina. Tylko im udało się bezpiecznie przekroczyć granicę ukraińsko – polską i zatrzymać się we wsi Poręba Żegoty (gm. Alwernia).

– Nasze miasto na Ukrainie – Goscha – to partner Alwerni, dlatego właśnie tutaj przyjechaliśmy. Pani burmistrz przywitała nas jak krewnych i była bardzo zaniepokojona naszymi problemami. Jesteśmy bardzo wdzięczni, że tak się nami zaopiekowała – mówi Orisia.

Orisia namalowała piękny obraz dla polskiego prezydenta Andrzeja Dudy

Choć Orisia nie jest zawodową malarką, to sztuka pozwoliła jej się zrelaksować i choć na chwilę nie myśleć o tragedii, jaka dzieje się w jej ojczyźnie. – Na Ukrainie uczęszczałam do pracowni sztuki pozytywnej, gdzie studiowałam malarstwo. Te lekcje mnie zawsze uspokajały. Postanowiłam wykorzystać swoje umiejętności i stworzyć coś od siebie. Jesteśmy bardzo wdzięczni Polakom za to, że w tak trudnym dla Ukrainy czasie przyjęli nas ciepło i nadal nam pomagają każdego dnia – wyjaśnia.

Kobieta chcąc podziękować za okazaną troskę i wsparcie, zdecydowała się namalować obraz dla prezydenta Andrzeja Dudy.

– W rzeczywistości stworzenie tego malowidła napełniło mnie wdzięcznością. Sama doświadczyłam tego, jak Polacy mają wielkie serce. Chciałam narysować coś związanego z Ukrainą i właśnie na tym skupił się mój obraz. Przedstawia ukraińskie symbole, takie jak: ukraińska chata-mazanka, błoto pod domem, malwa, matka-opiekunka, która chroni swoją rodzinę oraz bociany, jako wyróżnik Ukrainy – mówi.

– Informacja w sprawie obrazu namalowanego przez Orisię dotarła do Pałacu Prezydenckiego. Będziemy chcieli zaprosić do nas do gminy Pana Prezydenta i osobiście mu go wręczyć – informuje burmistrz Alwerni, Beata Nadzieja-Szpila.

Orisia i jej rodzina uczą się w Polsce na nowo życia

Będąc w Polsce już dwa miesiące Orisia musiała przyzwyczaić się do życia tutaj. Jej dzieci zaczęły chodzić do szkoły, gdzie powoli zdobywają nowych przyjaciół, a starszy syn Michajło kontynuuje grę na akordeonie. – Nasze dzieci uczęszczają do polskiej szkoły, gdzie bardzo im się podoba. Teraz to ważne, by dzieci kontynuowały naukę i odwracały uwagę od złych myśli. Cieszę się, że Michajło rozwija swoją pasję również tutaj – dodaje kobieta.

Jednak całą rodziną mimo wszystko nadal tęsknią za Ukrainą i każdego dnia marzą o powrocie do ojczyzny. – Naprawdę chciałabym wrócić do naszego domu. Każdej nocy kładziemy się spać i modlimy się, aby jutro wojna się skończyła i żebyśmy mogli wrócić do domu. Wierzymy w nasze zwycięstwo. Wierzymy, że wkrótce wrócimy do naszej ojczyzny, do naszych najdroższych ludzi. Nigdy się nie poddamy! – puentuje.

Źródło: fakt.pl

Powiązane artykuły

Back to top button
Close