Świat

Ojczym okładał 4-latkę kablem. Matka patrzyła obojętnie…

Zachowania rodziców coraz bardziej wstrząsają. Kolejna tragedia brutalnie pobitego dziecka ujrzała światło dzienne. Dziewczynka nie uzyskała pomocy od swoich rodziców, którzy tylko patrzyli na straszny akt przemocy.

Ojczym okładał 4-latkę kablem. Matka patrzyła obojętnie…

Tragedia miała miejsce w Krasnojarsku, gdzie mieszkała rodzina wraz z dwiema córkami. Parze od dawna się nie układało, ale pomimo tego mieszkali pod jednym dachem. Matka dziewczynki poznała w tym czasie 20-letniego mężczyznę, z którym próbowała ułożyć sobie życie. Ten czuł się coraz lepiej w ich domu i postanowił włączyć się w proces wychowawczy w bardzo bestialski sposób.

Okładał dziewczynkę paskiem, a rodzice nie reagowali

Irina wraz ze swoim mężem mieli dwójkę dzieci, niestety w ich związku od dłuższego czasu nie układało się dobrze, dlatego kobieta poznała nowego mężczyznę. Zamieszkał on z małżeństwem i zaczął przejmować rodzicielskie obowiązki, które okazały się tragiczne w skutkach dla jednego dziecka.

Kochanek Iriny zdenerwował się do tego stopnia, że zaczął wyładowywać swoją agresję na 4-letniej dziewczynce, okładając ją kablem. Pomimo tego, że dziewczynka bardzo cierpiała, nie poprzestał jej bić. Zdjął pasek ze spodni i dalej bił bezbronne dziecko. Rodzice, chociaż byli przy zdarzeniu, w żaden sposób nie zareagowali i patrzyli obojętnie na to, jak ich dziecko przechodzi tortury.

Dzieci trafiły do placówki opiekuńczej

Na szczęście w ich domu zjawił się kolega ojca, który widząc całe zdarzenie, od razu zareagował i wezwał policję. Matka dziewczynki nie zabrała jej do lekarza i próbowała, smarując rany maścią, załagodzić cierpienie 4-latki.

Kiedy funkcjonariusze policji przybyli na miejsce zdarzenia, przeżyli szok. Od razu skierowali dziecko do szpitala, gdzie obolałabym ciałem i powstałymi ranami zajęli się lekarze. Siostra dziewczynki trafiła do placówki opiekuńczej i istnieją nikłe szanse, że rodzice odzyskają prawa do opieki nad córkami. Konkubent matki trafił do aresztu i odpowie za wszystko przed wymiarem sprawiedliwości. Pozostaje mieć nadzieję, że sąd wymierzy adekwatną karę do tego, czego się dopuścił.

Źródło: lelum.pl

Powiązane artykuły

Back to top button
Close