Świat

Ogromna skala zniszczeń po wysadzeniu tamy na Dnieprze. Przypomniano model „najgorszego scenariusza”

W sieci pojawiły się zdjęcia satelitarne pokazujące nie tylko uszkodzoną zaporę w Nowej Kachowce, ale także tereny zalane po jej wysadzeniu. Skala zniszczeń jest ogromna, mimo to według ekspertów szczyt wycieku wody ma dopiero nastąpić. W ubiegłym roku szwedzki inżynier stworzył model, przedstawiający „najgorszy scenariusz” powodzi, jednak jak sam stwierdził, rzeczywistość może okazać się jeszcze gorsza.

Ogromna skala zniszczeń po wysadzeniu tamy na Dnieprze. Przypomniano model "najgorszego scenariusza"

We wtorek 6 czerwca Ministerstwo Spraw Wewnętrznych Ukrainy poinformowało o wysadzeniu przez Rosjan zapory na Dnieprze w Nowej Kachowce w obwodzie chersońskim. Według doradcy szefa biura ukraińskiego prezydenta Mychajło Podolaka celem zniszczenia tamy było utrudnienie Ukraińcom przeprowadzenia kontrofensywy na południowym froncie. Moskwa oficjalnie odrzuciła od siebie wszystkie zarzuty, twierdząc, że za ostrzelanie i zniszczenie zapory odpowiada Ukraina.

Ekspert przedstawił „najgorszy scenariusz” po wysadzeniu tamy w Nowej Kachowce

Już w ubiegłym roku, kiedy informacje o tamie w Nowej Kachowce pojawiały się w związku z trwającą inwazją Rosji na Ukrainę, szwedzki inżynier z Damningsverket, Henrik Olander-Hjalmarsson wykonał model, w jaki sposób awaria zapory mogłaby wpłynąć na obszary położone w dole rzeki. Mężczyzna w rozmowie z serwisem gp.se przyznał, że jego model należy postrzegać jako oszacowanie lub ilustrację tego, co może się wydarzyć, a nie wniosek. Szwed poinformował, że w sprawie modelu skontaktował się z nim m.in. Unicef. Najprawdopodobniej scenariusz stworzony przez inżyniera miał posłużyć jako podstawa do opracowania planów ewakuacji na wypadek katastrofy. Po udostępnieniu swojego modelu jesienią 2022 roku nie miał pewności, czy był on przez kogoś aktualizowany, jednak kiedy we wtorek doszło do realnej katastrofy, pierwotna wersja scenariusza stworzona przez inżyniera została natychmiast rozpowszechniona w mediach społecznościowych.

Po udostępnieniu w sieci modelu bazującego na niedokładnych danych Szwed został „zmuszony” do zaktualizowania kalkulacji. Jego zdaniem rzeczywista katastrofa może mieć znacznie gorszy przebieg. Naukowiec nie spodziewał się przede wszystkim, że w tamie będą zgromadzone tak duże zasoby wody. – Wygląda na to, że tama została wypełniona do granic wytrzymałości. Poziom wody jest wyższy, niż myślałem. Wygląda na to, że Rosja wypełniła tamę tak bardzo, jak to możliwe, aby uzyskać jak największy efekt zniszczenia w dole rzeki. Taka jest moja interpretacja – poinformował Olander-Hjalmarsson. Według „The New York Times” poziom wody w zbiorniku osiągnął w maju najwyższy poziom od 30 lat.

Dlaczego Rosjanie mogli wysadzić zaporę na Dnieprze?

O możliwych motywach Rosjan wypowiedziała się także w rozmowie z serwisem Gazeta.pl prof. Agnieszka Legucka. – Najważniejszą przyczyną dla Rosji jest chęć spowolnienia możliwej ukraińskiej kontrofensywy, dlatego że Ukraińcom będzie o wiele trudniej się przedostać w stronę Krymu. Tego można było się spodziewać, bo wyraźnie widać, że Rosjanie nie posiadają zdolności odporu zapowiadanej ukraińskiej kontrofensywy – przekazała ekspertka. Oprócz tego przyznała, że dla Ukrainy oznacza to także katastrofę ekologiczną na ogromną skalę, zalanie wielu miejscowości oraz problemy w dostępie do wody. Woda z Kachowskiego Zbiornika jest używana także do chłodzenia reaktorów w okupowanej przez Rosjan Zaporoskiej Elektrowni Atomowej. Jeżeli jej poziom spadłby poniżej 12,7 m, wówczas nie będzie możliwości dostarczenia jej do reaktorów. Na razie jednak szef Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej Rafael Grossi uspokaja, że wody w zbiorniku powinno wystarczyć na kilka kolejnych dni.

Źródło: gazeta.pl

Powiązane artykuły

Back to top button
Close