Świat

Odważna postawa ukraińskiej dziennikarki. Rosjanie porwali jej 75-letniego ojca

W kontrolowanym przez Rosjan Melitopolu na południowym wschodzie Ukrainy Rosjanie porwali ojca miejscowej dziennikarki. Zapowiedzieli, że uwolnią go tylko wtedy, gdy córka zgłosi się po niego osobiście – poinformował portal Suspilne. Jak następnie przekazała redaktor naczelna ukraińskiego serwisu „Zaborna” Katerina Sergatskova, finał sprawy okazał się szczęśliwy. Ojciec dziennikarki został po kilku dniach uwolniony.

Odważna postawa ukraińskiej dziennikarki. Rosjanie porwali jej 75-letniego ojca

Rosjanie w środę 23 marca wdarli się do domu dziennikarki i szefowej portalu „Ria-Melitopol” Switłany Zalizeckiej i uprowadzili jej 75-letniego ojca. W domu byli rodzice kobiety. Rosjanie przeprowadzili rewizję i wywieźli ojca w nieznanym kierunku.

Inwazja na Ukrainę. Rosjanie porwali ojca dziennikarki

„(Rosjanie – przyp. red.)powiedzieli mamie, że uwolnią tatę tylko, jak ja do nich przyjdę. Ale ja nie planuję tam iść, bo wyjechałam z miasta po rozmowie z Hałyną Danylczenko, która kilka dni po naszej rozmowie ogłosiła, że jest p.o. mera miasta” – przekazała Zalizecka.

Jak dodała, Danylczenko proponowała jej współpracę z Rosjanami. Dziennikarka po tej rozmowie podjęła decyzję o wyjeździe, bo nie zamierza podejmować takiej współpracy – pisze Suspilne.

75-latek uwolniony przez Rosjan

W sobotę, 4 dni od porwania mężczyzny, kierująca ukraińskim serwisem „Zaborna” – Katerina Sergatskova, przekazała za pośrednictwem sieci społecznościowych informację o uwolnieniu 75-letniego ojca dziennikarki.

Rosjanie chcieli przejąć kontrolę nad stroną internetową redagowaną przez Zalizecką. Z tego powodu porwali Ukraińca.

„Dzisiaj Rosjanie wypuścili Josipa po tym, jak Switłana Zalizecka pokazała im, że oddała kontrolę nad stroną. Poinformowała opinię publiczną, że >>Ria-Melitopol<< (serwis informacyjny – red.) będzie kontynuować pracę z terytorium kontrolowanego przez Ukrainę) – przekazała Sergatskova.

Źródło: fakt.pl

Powiązane artykuły

Back to top button
Close