Świat

Odmówił szczepienia na COVID-19. Zapłakane dzieci patrzyły, jak go wynoszą.

Brak odporności na koronawirusa może skończyć się źle. Przekonał się o tym Abderrahmane Fadil, który po kilku miesiącach od odmówienia przyjęcia szczepionki, trafił do szpitala.

Historię mężczyzny przedstawiło BBC. Na początku czerwca 60-latek trafił do szpitala, bo miał problemy z oddychaniem. Były one na tyle poważne, że mężczyzna obawiał się śmierci. Gdy trafił do szpitala, wykryto u niego zakażenie koronawirusem.

– „Wezwałem pogotowie, ponieważ nie mogłem złapać oddechu. Nigdy nie zapomnę, jak sanitariusze sprowadzali mnie po schodach, a moje dzieci płakały i patrzyły na mnie” – powiedział Abderrahmane BBC.

Abderrahmane wie, że mógł uniknąć znalezienia się w takiej sytuacji. W lutym 2021 roku zaoferowano mu zaszczepienie się na COVID-19, ale 60-latek nie skorzystał. Stwierdził, że odczeka jakiś czas i po prostu przyjmie ją później. Był przekonany, że koronawirus nigdy go nie dopadnie.

– „Byłem trochę niechętny i po prostu pomyślałem, że wstrzymam się i może dostanę ją później. Nigdy tak naprawdę nie wierzyłem, że zachoruję na COVID-19. Teraz już wiem, jak się myliłem” – przyznał pacjent.

60-latek miał sporo szczęścia. Jak mówi konsultant oddechowy Tanveer Khalid, mężczyzna mógł równie dobrze umrzeć. Wyjaśnił, że swoje życie Abderrahmane zawdzięcza wyłącznie personelowi szpitala, który zapewnił mu specjalistyczną opiekę.

– „Większość bardzo chorych pacjentów z Covid, których mamy na naszych oddziałach, jest tutaj, ponieważ odmówili przyjęcia szczepionki” – powiedział konsultant oddechowy Tanveer Khalid.

Źródło: twojenowinki.pl

Powiązane artykuły

Back to top button
Close