Świat

Od niemal roku szukają Mai. Mieszkańcy nie wierzą, że to był wypadek

Od niemal roku trwają poszukiwania Mai Herner, Polki mieszkającej w Norwegii, która zaginęła podczas górskiej wycieczki. Sprawa jest bardzo tajemnicza, bo chociaż uznano, że jest mało prawdopodobne, by nadal żyła, ekipie poszukiwawczej nie udało odnaleźć się jej ciała. Policja uważa, że zwłoki Polki są gdzieś w górach. W taką hipotezę wątpi lokalny burmistrz.

Piękny uśmiech, błysk w oczach, ciemne włosy – tak Maja Herner wygląda na zdjęciu, które dołączono do apeli z prośbą o pomoc w jej odnalezieniu. 25-letnia Polka zaginęła 21 listopada 2018 roku w Norwegii.

Maja mieszkała w Ørsta, niewielkim miasteczku w regionie Møre og Romsdal od zaledwie tygodnia. Pracowała w firmie sprzątającej. Czas wolny spędzała na łonie natury. Policja uważa, że feralnego dnia wybrała się na pieszą wędrówkę w okolice szczytu Saudehornet.

Poszła na wycieczkę, nie wróciła

Polkę po raz ostatni widziano w centrum gminy, gdy około godziny 12.00 robiła zakupy w sklepie spożywczym. Około godziny 14.30 oświadczyła, że wybiera się na krótką wycieczkę. Gdy nie wróciła, natychmiast rozpoczęto jej poszukiwania. Jeszcze tego samego dnia policja znalazła na parkingu przed szlakiem samochód 25-latki. Jej samej nigdzie nie było.

Mai szukała policja, zmobilizowano funkcjonariuszy z psami tropiącymi, nad obszarem latano helikopterami i dronami – wyliczał nadawca publiczny Norsk Rikskringkasting. Nie przyniosło to żadnych rezultatów. W akcji od początku uczestniczy również miejscowy Czerwony Krzyż.

Mieszkańcy wątpią w wypadek

Jak dowiedziała się norweska stacja TV2, policja założyła, że Maja uległa wypadkowi, a jej ciało znajduje się gdzieś w górach. W taką hipotezę wątpi jednak wielu mieszkańców Ørsta. – Jestem jedną z takich osób – powiedział w rozmowie z reporterami burmistrz miasta Stein Aam.

Jarle Bjørdal z Czerwonego Krzyża w Ørsta przekazał natomiast, że nigdy wcześniej nie miał do czynienia z sytuacją, w której osoba po wypadku w górach nie została odnaleziona. Podkreślił, że w poszukiwaniach brały udział setki osób, a środki, które wykorzystano w akcji były znaczne. Przyznał przy tym, że nie może zagwarantować, iż Polki tam nie ma.

Czy Kripos pomoże w rozwikłaniu zagadki?

Niektórzy w miasteczku spekulują, że sprawa ma charakter kryminalny. Plotki podsyca fakt, że miejscowa policja poprosiła o pomoc specjalną jednostkę do walki z przestępczością zorganizowaną i inną poważną przestępczością (Kripos).

Pod koniec września funkcjonariusze przybyli do Ørsta, by jeszcze raz przeszukać teren. Prokurator Yngve Skovly przekonuje, że tego typu współpraca nie jest niczym niezwykłym, a Kripos może znaleźć coś, co miejscowi funkcjonariusze przeoczyli. Podkreślił również, że wciąż uważa, iż Maja zaginęła na skutek wypadku.

1

Od niemal roku szukają Mai. Mieszkańcy nie wierzą, że to był wypadek
Niedawno policja opublikowała zdjęcie Mai Herner pozyskane z nagrania z kamery monitoringu. Pochodzi ze sklepu, w którym robiła zakupy przed pójściem na wycieczkę

2

Od niemal roku szukają Mai. Mieszkańcy nie wierzą, że to był wypadek
Polki szuka m.in. Czerwony Krzyżó

3

Od niemal roku szukają Mai. Mieszkańcy nie wierzą, że to był wypadek
Maja Herner zaginęła w listopadzie 2018 roku

Źródło: fakt.pl

Powiązane artykuły

Back to top button
Close