Choć reprezentacja Rosji z wiadomych względów nie występuje na MŚ w Katarze, w turnieju bierze udział kilku zawodników, którzy na co dzień występują w tamtejszych klubach. Jednym z nich jest Dejan Lovren, który wraz z reprezentacją Chorwacji broni tytułu wicemistrza świata. Doświadczony stoper postanowił zabrać głos nt. nieobecności „Sbornej” w Katarze i trzeba przyznać, że zrobił to w dość kontrowersyjny sposób.
Rosja wykluczona z mundialu
Choć reprezentacja Rosji w el. MŚ 2022 w Katarze zajęła w swojej grupie drugie miejsce – w teorii dające grę w barażach – ostatecznie „Sbornej” nie dane było powalczyć o wyjazd do Kataru. Wszystko oczywiście z powodu wojny, którą Władimir Putin wywołał na Ukrainie. Ostatecznie zarówno reprezentacja, jak i kluby rosyjskie zostały wykluczone ze wszystkich rozgrywek pod egidą FIFA i UEFA, w tym mistrzostw świata. Przypomnijmy także, że w półfinale baraży drużyna prowadzona przez Walerija Karpina miała zmierzyć się z reprezentacją Polski. Biało-czerwoni awansowali jednak do finału bez gry, a następnie – po pokonaniu Szwecji – awansowali na MŚ.
Lovren znów daje „popis”
Jednym z przedstawicieli rosyjskiego futbolu w Katarze jest Dejan Lovren, który od sierpnia 2020 roku reprezentuje barwy tamtejszego Zenitu Sankt Petersburg. Chorwacki piłkarz w przeszłości zasłynął kontrowersyjnymi wypowiedziami nt. sytuacji na Ukrainie i nie inaczej było tym razem. – Przykro mi, że moi rosyjscy przyjaciele nie są na mundialu. Zawsze mówiłem, że sport i polityka nie powinny iść razem. Oczywiście reprezentacja Rosji to wielki zespół. Szkoda, że chłopaków nie ma w Katarze – powiedział doświadczony stoper.
Dejan Lovren – przebieg kariery
Dejan Lovren jest wychowankiem Dinama Zagrzeb,, z którego w 2010 roku trafił do Olympique Lyon. Dzięki dobrym występom we Francji zapracował na transfer do Anglii – najpierw przywdziewał koszulkę Southampton, a w latach 2014-2020 był zawodnikiem Liverpoolu. Latem 2020 roku zdecydował się na transfer do Zenitu, którego barwy reprezentuje do dziś. Nie zdecydował się na opuszczenie tego klubu nawet po zbrojnej napaści Rosji na Ukrainę. – W mojej głowie było wiele przemyśleń na temat tego, co robić. Ale myślę, że podjąłem najlepszą decyzję, zostając w klubie. Jestem dumny z bycia jednym z liderów Zenitu – podkreślał.
Źródło: se.pl