O tej eksplozji mówi się od kilkudziesięciu godzin we wszystkich największych serwisach informacyjnych na świecie. Moment wybuchu, który wstrząsnął całym regionem zarejestrowało kilka przypadkowych osób. To co widać na nagraniach mrozi krew w żyłach. Wiadomo, że życie straciło grubo ponad 100 osób, a kilka tysięcy jest rannych. Bezdomnych można liczyć w setkach tysięcy. Wiadomo też, kto podjął się prób ratowania sytuacji jeszcze przed wybuchem. To ci ludzie. Oto zdjęcia strażaków, którzy na chwilę przed tragedią próbowali sforsować bramę, za którą był pożar. Członkini ekipy, która zginęła w eksplozji miała wyjść niebawem za mąż. To, co mówi dziś jej narzeczony, łamie serce.
16 osób trafiło do aresztu w związku z wybuchem saletry amonowej w porcie w Bejrucie. Wcześniej przesłuchano m.in. celników i pracowników magazynu nr 12, gdzie przechowywano skonfiskowany ładunek 2750 ton azotanu amonu. W wyniku eksplozji zginęło co najmniej 145 osób, a 5 tys. zostało rannych. 300 tys. mieszkańców Bejrutu straciło swoje domy.
W epicentrum wybuchu znajdowało się m.in. dziesięcioro strażaków, którzy jako pierwsi odpowiedzieli na wezwanie do pożaru. Na Twitterze pojawiło się zdjęcie przedstawiające trzech z nich próbujących podważyć zamek w drzwiach pod tabliczką z napisem „wejście 12” i znakami ostrzegającymi o niebezpiecznych chemikaliach znajdujących się w środku. Chwilę później doszło do wybuchu. Ani osoba robiąca zdjęcie, ani sami strażacy nie mieli szans na przeżycie. Znajdowali się zbyt blisko.
Większości z nich wciąż nie znaleziono. Oficjalnie są uznani za zaginionych. Władze potwierdziły jedynie śmierć 25-letniej Sahar Fares, strażaczki, która w czerwcu się zaręczyła, a za rok miała wyjść za mąż. Została pośmiertnie nazwana bohaterką i męczenniczką, a w czwartek odbył się jej pogrzeb w rodzinnej miejscowości Qua. Białą trumnę z ciałem 25-latki odprowadzał tłum zapłakanych ludzi, w tym strażaków i bliskich kobiety.
Sahar Fares, was one of the first fire fighters on the scene to combat the fires before the #explosion went off. Her fiancé, is dancing with her, one last time. 😭 Her family is throwing flower petals on her as they would during her wedding. Truly devastating.💔 #Beirut #Lebanon pic.twitter.com/Lti4PrFYxD
— ♡ماري جو (@_Em__Jay_) August 6, 2020
Pożegnał ją również narzeczony. Na zdjęciach i nagraniach z pogrzebu widać, jak dotyka trumny trzymając w dłoni fragment ubrania ukochanej. „Kocham Cię i będę Cię kochał, aż do dnia, w którym do Ciebie dołączę i będziemy kontynuować naszą podróż” – napisał Gilbert Karaan na Instagramie.
W 10-osobowej drużynie poza Sahar było też 9 mężczyzn: Charbel Hitti, Najib Hitti, Charbel Karam, Joe Bou Saab, Rami Kaaki, Massal Hawa, Ralph Mallahi, Elie Khouzami i Joe Noun. Byli częścią tzw. zespołu szybkiego reagowania. Jak podaje „DailyMail”, rozwścieczeni mieszkańcy stolicy żądają sprawiedliwości. Wielu Libańczyków wprost obwinia elitę polityczną oraz korupcję i złe zarządzanie, które jeszcze przed katastrofą zepchnęły kraj na skraj załamania gospodarczego.
„Dziewięciu młodych mężczyzn i jedna młoda kobieta, wszyscy dobrowolnie ratujący życie, zginęli z powodu zaniedbania i niekompetencji” – pisze autor strony Blogbaladi.com. Wspomina o tym, że dyrektor generalny portu w Bejrucie twierdził, że nie miał pojęcia, co jest w magazynie, a libański dyrektor odprawy celnej Badri Daher przekonywał, że kilka lat temu wysłał do niego w tej sprawie listy, ale nie dostał żadnej odpowiedzi. „Kto będzie odpowiedzialny za śmierć tych młodych ludzi? Kto zapłaci cenę za to nieszczęście? Kto zadba o ich rodziny i dzieci? Kto wysłał tych odważnych mężczyzn i kobiety na śmierć?” – pyta autor tekstu.
Heartbroken😭, we are watching the last goodbyes for Sahar Fares. a 25-year-old woman who was a part of the civil defense unit. She was one of the first responders at #Beirut port. She died along with her colleagues trying to extinguish the fire#Lebanon #Beirut #LebanonExplosion pic.twitter.com/RxmLFJMr8G
— Mohammad Alarabeed #GAZA (@PALESTINE0_GAZA) August 6, 2020
1
Dzielni strażacy z Bejrutu. Byli w epicentrum wybuchu
2
Wszyscy dziesięcioro byli częścią tzw. zespołu szybkiego reagowania
3
Większości strażaków wciąż nie znaleziono
Źródło: fakt.pl